Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy miasto zerwie umowę z Albą?

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
Ul. Botaniczna. Śnieg nie pada już od ponad doby a nadal zalega na ulicach. W tym roku Alba wysłała na miejskie ulice 11 wozów. Zdaniem zielonogórzan, a także władz miasta, firma nie wywiązuje się należycie z obowiązków.
Ul. Botaniczna. Śnieg nie pada już od ponad doby a nadal zalega na ulicach. W tym roku Alba wysłała na miejskie ulice 11 wozów. Zdaniem zielonogórzan, a także władz miasta, firma nie wywiązuje się należycie z obowiązków. fot. Mariusz Kapała
- Fatalnie! Tak jeszcze nigdy nie było - mieszkańcy źle oceniają firmę odpowiedzialną za odśnieżanie miejskich dróg. Prezydent się z nimi... zgadza.

Wczoraj nie padał śnieg. A jednak wiele ulic wciąż pozostało białych. Nawet na głównych drogach zalega błoto pośniegowe i lód. Kierowcy klną na czym świat stoi. Ludzie nie mają wątpliwości: miasto i firma wynajęta przez urzędników nie radzi sobie w walce z zaspami.

- Przykład? Jak "walnę" listę nieprzygotowanych ulic, to wam miejsca w gazecie zabraknie - Dariusz Rodzaj wyraźnie się poirytował na prośbę reportera o konkretne podanie nieodsnieżonych ulic. Pospiesznie wyliczył tylko Bohaterów Westerplatte, Wyszyńskiego, Energetyków i Batorego. O tę pierwszą i ostatnią z wymienionych zielonogórzanie mają najwięcej pretensji. To zrozumiałe. Główne ulice powinny być czarne jak węgiel. Tymczasem ponad 24 godziny po ustaniu opadów, wciąż koła aut buksują w zaspach i ślizgają się na lodzie.

Szkoda słów!

- Fatalnie! Tak źle jeszcze nie było. Pamiętam, dawniej też się psioczyło. Ale teraz? To szkoda słów. Nie ma ani jednej drogi w mieście, o której możnaby powiedzieć, że jest przygotowana - Ryszard Kwapisz krytykuje firmę odpowiedzialną za odśnieżanie miejskich dróg.

Co na to władze miasta? Przedwczoraj inspektorzy kontrowali stan dróg kilka razy. Wczoraj było podobnie. Efekt kontroli zgodny z przewidywaniami. Nie tylko mieszkańcy zauważyli, że Alba bitwę z białym puchem przegrała. - Porażkę nietrudno zauważyć. Wystarczy spojrzeć choćby na aleję Konstytucji 3 Maja - martwi się szef miejskiego biura zarządzania drogami Piotr Tykwiński. - Umowa nie jest realizowana. Błoto pośniegowe na przykład miało zniknąć już sześć godzin po ustaniu opadów. Tymczasem nadal utrudnia życie kierowcom.

Alba już trzeci rok z rzędu dba o miejskie drogi w okresie zimy. Warto zauważyć, że zgodnie z umową, to ostatni sezon współpracy firmy z miastem. Już teraz wiadomo, że w przyszłym roku to przedsiębiorstwo w przetargu faworytem nie będzie. - Umowę analizuje zespół naszych radców prawnych. Na pewno rozpisując przyszłoroczny przetarg wprowadzimy modyfikacje. Alba nie wykonała należycie zadań i takie też wystawimy jej referencje. Wyciągniemy też stosowne konsekwencje - zapowiada Tykwiński.

Robią co mogą?

Jeszcze ostrzejszy w słowach jest kierownik prezydenckiego gabinetu Tomasz Nesterowicz. - Jeżeli sytuacja się nie poprawi, to prezydent rozważy nawet możliwość rozwiązania trwającej umowy - nie owija w bawełnę Nesterowicz.

Przedstawiciele Alby tłumaczą, że robią, co mogą. - Samochody jeżdżą po wszystkich rejonach wskazanych przez urzędników. Błoto pośniegowe było, ale zamarznięte. Nie szło go ruszyć - odpowiada Aneta Twarda z Alby. - Pracujemy cały czas. Sprzęt zjeżdża tylko po to, żeby zatankować. Takie, a nie inne opady śniegu oraz niska temperatura zrobiły swoje.
Co dalej z Albą i miejskimi drogami? Przekonamy się w najbliższych dniach. Według prognoz zima jeszcze potrzyma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska