Czy miejskie autobusy w Zielonej Górze są bezpieczne? Rozpoczęły się badania naukowców z trzech uniwersytetów

Teresa Nowik-Gajda codziennie korzysta z miejskiej komunikacji. Jest zadowolona z nowoczesnego taboru.

- Nie ma porównania z tym, jak kiedyś jeździliśmy po mieście. Teraz jest wygodnie, cicho, ekologicznie. Człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego, więc trudno byłoby sobie wyobrazić, że miałoby być inaczej – mówi pani Teresa. – Ale ostatnio moja koleżanka, zadała mi pytanie: Czy jestem pewna, że podróżowanie autobusami MZK jest bezpiecznie. Bo przecież ten prąd musi mieć jakiś wpływ na nasze zdrowie?

W Polsce obowiązują bardzo restrykcyjne normy związane z polem elektromagnetycznym. W Europie tylko Szwajcaria nas wyprzedza pod tym względem, więc możemy być spokojni. A żeby jeszcze potwierdzić, iż miejskie autobusy są naprawdę bezpiecznie, w czwartek, 2 września, rozpoczęły się specjalistyczne badania. Będą prowadzone zarówno w miejskich autobusach, jak i w okolicy ładowarek do autobusów elektrycznych.

Jak mówi rzecznik Uniwersytetu Zielonogórskiego, Ewa Sapeńko, badania pola elektromagnetycznego w autobusach elektrycznych wykonują doktoranci Europejskiej Szkoły Doktorskiej, w której jednym z partnerów jest Uniwersytet Zielonogórski.

Skąd są doktoranci? Między innymi z Włoch, Brazylii, RPA, Meksyku, Egiptu, Indonezji, Malezji.

Badania poprowadzi prof. Robert Smoleński, który podkreśla, że projekt jest realizowany przez trzy uczelnie.

Sprawdzamy, jakie poziomy pól są, czy te elementy, które przekształcają energię, będą poprawnie współpracowały z wrażliwymi elementami elektrycznymi – mówi profesor. – Potwierdzimy m.in. te wyniki pomiarów, które są już wykonane i mówią, jakie poziomy pól są w autobusach i w bezpośredniej bliskości ładowarek i odniesiemy je do norm obowiązujących w naszym kraju.

Jak dodaje prof. Smoleński, w ramach projektu przygotowujemy rekomendacje dla instytucji standaryzacyjnych i będziemy mieć wpływ na to, jakie poziomy limitów będą w przyszłości obowiązywały.

Przypomnijmy, pierwszy elektryczny autobus wyjechał na ulice Zielonej Góry we wrześniu 2018. Do końca stycznia br. (przez 2,5 roku) 43 elektryczne autobusy przejechały ulicami naszego miasta ponad 5,4 mln kilometrów. Średnio na jeden autobus wypada 124 000 kilometrów przebiegu.

Autobusów na prąd nam przybędzie. MZK jest w trakcie zakupu czterech 18-metrowych pojazdów elektrycznych oraz ośmiu autobusów 12-metrowych. Dostawy można się spodziewać w przyszłym roku. Sposób ładowania będzie taki sam jak autobusów, które teraz jeżdżą po mieście. Wyposażenie będzie też takie same. Nowe pojazdy zastąpią te nasze najstarsze autobusy (mające 15 lat), które co prawda rzadko wyjeżdżają na ulice, ale mamy je jako rezerwę.

Z autobusami na prąd wiązało się szereg inwestycji m.in. przebudowa zajezdni MZK, budowa Centrum Przesiadkowego, przebudowa pętli autobusowych czy budowa ładowarek elektrycznych. Przetarg na autobusy wygrała wówczas firma Ursus, a ładowarek dostarczyła nam zielonogórska Ekoenergetyka.

Zobacz też: Podziękowania i pożegnanie Barbary Langner, dyrektor MZK