Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy mowa nienawiści to realny problem? Debata na Uniwersytecie Zielonogórskim z udziałem prezydenta Wadima Tyszkiewicza

Maciej Dobrowolski
Prezydent Wadim Tyszkiewicz opowiedział o swoich osobistych doświadczeniach związanych z mową nienawiści. Jego zdaniem musimy zastanowić się, jak rozwiązać ten problem...
Prezydent Wadim Tyszkiewicz opowiedział o swoich osobistych doświadczeniach związanych z mową nienawiści. Jego zdaniem musimy zastanowić się, jak rozwiązać ten problem... Maciej Dobrowolski
Czy mowa nienawiści może zabijać? Jak się przed nią bronić? Gdzie znajdują się granice wolności słowa? Z tymi pytaniami zmierzyli się uczestnicy debaty zorganizowanej na Uniwersytecie Zielonogórskim.

Skąd pomysł na taką debatę? - To był pewien impuls po tragicznych wydarzeniach związanych ze śmiercią Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska - tłumaczy dr hab. Lech Szczegóła, prof. UZ, który poprowadził spotkanie. - Chcieliśmy obserwować, czy ta tragedia coś zmieni w języku publicznym. Czy znów pojawi się narracja pełna mowy nienawiści. Niestety, sytuacja szybko wróciła do patologicznej normy. Przejawy mowy nienawiści były dostrzegalne już w trakcie pogrzebu Pawła Adamowicza, w trakcie transmisji tego wydarzenia w jednej z telewizji. Niestety, ale w Polsce osoby kontrolujące media robią wiele dla podsycania emocji w kwestiach politycznych. Dziennikarze często nie mają tutaj wiele do powiedzenia. Z tego powodu uznaliśmy na uniwersytecie, że taka debata jest potrzebna - przekonuje L. Szczegóła.

Otwarte spotkanie poświęcone mowie nienawiści zorganizował Zielonogórski Oddział Polskiego Towarzystwa Socjologicznego i Instytut Socjologii Uniwersytetu Zielonogórskiego. Oprócz prowadzącego gośćmi debaty zostali dr hab. Jerzy Leszkowicz-Baczyński, prof. UZ oraz Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli.

Rozmówcy poruszyli wiele aspektów dotyczących mowy nienawiści, m.in. ten związany z naszą narodową tożsamością.
- Jesteśmy dumnym narodem, ja jestem dumnym Polakiem - deklarował prezydent Tyszkiewicz. - Ale czy Żydzi, Rumunii lub Ukraińcy są dumnym narodem? Tak, każdy naród ma swoją dumę. Nie można wmawiać młodym ludziom, że jesteśmy narodem wybranym! Ta tragedia, która wydarzyła się w Gdańsku, trochę nami zatrzęsła, ale teraz powoli wraca sytuacja, do której przyzwyczailiśmy się przez lata. Albo się w tym wszystkim opamiętamy, jako Polacy, albo czeka nas przyszłość w niezbyt ciekawych barwach.

Jerzy Leszkowicz-Baczyński zwrócił uwagę, że mowa nienawiści jest w zasadzie widoczna we wszystkich obozach polskiej sceny politycznej. - Wydaje się, że nasze życie publiczne przesycone jest ksenofobią. Nie ma ugrupowania, które byłoby wolne od stosowania mowy nienawiści - podkreśla prof. UZ.

Swoje zdanie w tej kwestii ma także Wadim Tyszkiewicz: - Przyjrzałem się temu, co się dzieje w mediach, co się dzieje w polityce. I w polityce nie osiąga sukcesów i nie wygrywa wyborów ten, kto nie buduje emocji, szczególnie tych negatywnych. Niestety, większość polityków czy partii często buduje swój sukces na negatywnych emocjach - zauważa prezydent Nowej Soli.

Jednym z interesujących wątków było pytanie, gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna się agresja.
- Nie każdy wulgaryzm jest mową nienawiści, ale słowa mogą zabijać. Jakieś granice wolności słowa muszą być. Jak ktoś nazwie mnie głupcem, to się nie obrażę, ale jeśli ktoś nazwie mnie złodziejem, to pójdę z nim do sądu - przekonywał prezydent Wadim Tyszkiewicz.

Prezydent Nowej Soli sam jest wielokrotną ofiarą mowy nienawiści. Ostatnio groźby pod jego adresem pojawiły się, gdy uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych Pawła Adamowicza w Gdańsku. Nieznany sprawca napisał wtedy na asfalcie „Tyszkiewicz ty będziesz następny”. Już wcześniej włodarz miasta wygrał proces m.in. z pewnym magistrem inżynierem z Zielonej Góry, który opublikował na jego temat około 600 pełnych agresji wpisów.

- Uczestniczyłem w spotkaniu z młodzieżą dotyczącym mowy nienawiści. Było około 400 osób. Nie było żadnych śmiechów czy żartów. Jestem podbudowany. Możliwe, że klucz do rozwiązania tego problemu leży w młodych ludziach - uważa prezydent Nowej Soli.

Jerzy Leszkowicz-Baczyński zwrócił również uwagę na aspekt prawny. - Rozwiązaniem jest dobra edukacja i prawo. Wedle ekspertów system prawny mamy dobry, ale chodzi o to żeby teraz to prawo odpowiednio wykorzystywać w walce z mową nienawiści. Daleki jestem od tego, aby wchodzić w ocenę organów wymiaru sprawiedliwości, ale prokuratorzy w niektórych przypadkach są szczególnie niechętni, aby wdrażać postępowania - mówi prof. UZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska