Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy możesz czuć się bezpieczny? Sprawdziliśmy policyjne statystyki dla powiatu strzelecko-drezdeneckiego

Redakcja
- Patrolujemy całe miasto tak samo. Jedynie w weekendy baczniej przyglądamy się okolicom dyskotek - mówią policjanci Marcin Mecha i Jarosław Borysowski.
- Patrolujemy całe miasto tak samo. Jedynie w weekendy baczniej przyglądamy się okolicom dyskotek - mówią policjanci Marcin Mecha i Jarosław Borysowski. fot. Krzysztof Korsak
- Według mnie miasto jest bezpieczne - mówi Bronisław Burdziak ze Strzelec. Potwierdza to większość mieszkańców. Sprawdziliśmy policyjne statystyki dla całego powiatu za miniony rok.

- Od kilku lat mamy w Strzelcach coraz większy porządek. Nie zetknąłem się z przestępstwami, ale też nie słyszałem specjalnie, żeby ktoś narzekał, że w mieście jest niebezpiecznie. Jak chodzę po ulicach, to czuję się spokojnie - ocenia Bronisław Burdziak i dodaje, że na ulicach często widzi policjantów.
W zeszłym roku w powiecie popełniono 1.849 przestępstw (w 2008 r. było ich mniej, bo 1.675), w tym kryminalnych, m.in. kradzieży, bójek, było 970 (w 2008 r. 842).

Statystyki są gorsze niż przed rokiem: w 2009 r. wykryto 77,3 proc. przestępstw ogólnych, a w 2008 r. 80,5 proc., a z przestępstw kryminalnych wykryto 58,7 proc. w 2009 r., a 62 proc. w 2008 r. Ale ogółem wszystkie statystyki są o wiele wyższe niż jeszcze kilka lat temu.

- Oczywiście naszym zadaniem jest ograniczyć przestępczość do minimum i wykrywać ich jak największą ilość, ale są także inne aspekty, na które warto zwrócić uwagę, bo np. starty popełnione w wyniku przestępstw były mniejsze niż w poprzednim roku, a poza tym udało się odzyskać więcej z tych strat - mówi Stanisław Panek, zastępca komendanta w Komendzie Powiatowej Policji i dodaje, że województwo lubuskie, a w tym także strzeleccy policjanci, mają jedne z najlepszych statystyk w kraju.

- Przede wszystkim zwracamy uwagę na naruszenia prawa, które są najbardziej uciążliwe dla mieszkańców, np. kradzieże, bójki, pobicia czy uszkodzenia mienia, ale także baczniej przyglądamy się sprawom związanym z narkotykami i występkami nieletnich - tłumaczy S. Panek.

W rozmowach z reporterami "GL" mieszkańcy najczęściej zwracają uwagę, że w mieście jest dużo pijaczków i niebezpiecznej młodzieży. - Najgorzej jest wieczorami. Czasami aż strach wyjść na ulicę. Młodzi i panowie od mocniejszych trunków zbierają się pod sklepami z alkoholem albo w parkach. Policja powinna częściej zaglądać w te miejsca. Ale ogółem w mieście robi się coraz bezpieczniej - uważa Zofia Dolańska.

W podobnych sprawach statystyki przemawiają na korzyść policji. W zeszłym roku wykryto aż 90,9 przewinień typu bójki i pobicia (w 2008 r. także liczba była wysoka i wynosiła 88,9 proc.). - Naprawdę zwracamy na to dużą uwagę i staramy się reagować na każde wezwanie - ocenia zastępca komendant Panek i dodaje, że z roku na rok policja stara się zwiększać liczbę patroli.

- Policjantów faktycznie widać na ulicach i moim zdaniem w mieście jest bezpiecznie. Może jedynie więcej powinno być pieszych patroli, bo często policjanci poruszają się autami. Chociaż może dzięki temu szybciej mogą obskoczyć kilka miejsc - mówi Janusz z Drezdenka.

Czego brakuje policjantom do jeszcze bardziej skutecznego działania? - Na pewno nie potrzeba nam komputerów czy samochodów, bo to mamy. Najbardziej potrzeba nam zaufania ze strony społeczeństwa. Tu nie chodzi o donoszenie na sąsiada, ale o zwykły przepływ informacji, żebyśmy wiedzieli, na co zwracać większą uwagę - tłumaczy Panek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska