Czy po pandemii, jak symbol tego okresu, pozostaną nam… odstające uszy? Jest na to sposób!

Jako pierwsi to zjawisko zauważyli fryzjerzy z Międzyrzecza. A przynajmniej to oni, jako pierwsi zwrócili się z tym do mediów. Jak mówi nam fryzjer z zakładu Dariusza Nędzy w Międzyrzeczu, zauważył, że wielu jego stałych klientów ma bardziej odstające uszy niż było to nawet kilka miesięcy temu.

Potwierdza to inny przedstawiciel tej branży, Kamil Winnicki. – Potwierdzam spostrzeżenia kolegi, bowiem ja także zwróciłem uwagę na to zjawisko – mówi nam międzyrzecki fryzjer. – Po prostu osoby, które jeszcze rok temu miały uszy przylegające do czaszki, kształtne, w tej chwili mają je lekko odstające. To żaden defekt, ale zjawisko bardzo ciekawe.

Przeczytaj także:

WIDEO: Lubuski NFZ apeluje: Chrońmy siebie i innych, nośmy maseczki, zachowujmy dystans

Zdaniem magister kosmetologii Jagody Sokół, efekt odstających uszu to skutek… noszenia przez nas maseczek. Gumki przy nich zamontowane powodowały, że przez wiele godzin niektóre osoby były narażone na odkształcanie małżowin usznych.

– Siłą woli nasze małżowiny się odkształciły i teraz niektórzy mogą mieć odstające bardziej niż rok temu uszy – mówi Pani Jagoda. – Kwestia dotyczyć może przede wszystkim osób starszych.

Zobacz:

Jak tłumaczy Pani kosmetolog - skóra im starsza, tym jest mniej elastyczna, a więc bardziej podatna na odkształcenia. – Nic więc dziwnego, że pod wpływem ucisku gumek przy maseczkach nasze uszy mogły zacząć odstawać – mówi J. Sokół. – To nic nienormalnego.

Czy jest na to jakiś sposób?

- Trzeba doprowadzić do tego, aby skóra była elastyczna, a nic na to nie wpływa lepiej niż woda.

Według naszej rozmówczyni, sama woda nie wystarcza na ujędrnienie skóry. Należy do niej dodać miód, wycisnąć cytrynę, choćby odrobinę. – Woda przez nasz organizm przepływa, a te dodatki powodują, że dzięki niej dostarczamy organizmowi drogocenne mikrominerały.

Przeczytaj także:

Jak więc widać, nawet jeżeli zauważyliśmy, że nasze uszy nieco bardziej odstają, niż przed pandemią, to nie ma się czym przejmować, tylko pić wodę - a najlepiej z miodem i cytryną. - Za mną jest portret Fridy, hiszpańskiej malarki, miała lekko odstające uszy, ale i tak pozostanie ikoną kultury XX wieku - kończy Pani Jagoda.