- Będziemy musieli zwolnić 20 osób, z kolejnymi dziesięcioma pożegnać się w wyniku „naturalnych odejść", do tego obciąć liczbę kursów i podwyższyć ceny biletów - zapowiadał dyrektor MZK Roman Maksymiak.Przez to, że wczoraj nie uchwalono dotacji (stanie się to za kilka dni), pod znakiem zapytania stoją podwyżki biletów. Radni chcą dołożyć firmie 1 mln zł. To by wystarczyło zamiast droższych biletów. - Ale nie zmieni niczego w sprawie cięć kursów i zatrudnienia - powiedział nam wczoraj podczas sesji Maksymiak. Przypomnijmy: zgodnie z planem MZK bilety jednorazowe miały zdrożeć o 20 gr i 10 gr, czyli kosztowałyby już 2,8 zł i 1,4 zł, a przejazdówki o 4 zł i 2 zł, co daje cenę 88 zł i 44 zł.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?