Jadąc z Żar do Przewozu, mijamy tajemnicze ruiny na wzgórzu. I tak naprawdę zastanawiamy się, czy mamy tutaj do czynienia z zamkiem, czy też kościołem. I ten dylemat okazuje się całkiem uzasadniony.
Historycy określają budowlę mianem kościoła obronnego.
Świątynia zbudowana została w II połowie XIII wieku lub na początku XIV na wzgórzu przy dawnym trakcie handlowym. Jak możemy dowiedzieć się z dokumentacji lubuskiego biura dokumentacji zabytków, Straszów to wieś o metryce średniowiecznej. Jej dzieje związane są bezpośrednio z historią pobliskiego Przewozu.
Zobacz obronny kościół w Straszowie
Mała twierdza
W 1413 roku książę Jan I Żagański kupił Przewóz wraz z najbliższą okolicą i włączył go do księstwa żagańskiego. Kościół wtedy już stał. W Europie Środkowej i Skandynawii większość wczesnych świątyń miała charakter obronny, o czym może świadczyć już etymologia polskiego słowa kościół, wywodzącego się z łacińskiego terminu castellum oznaczającego „zamek” (por. kasztel). Dotyczyło to zarówno murowanych, jak i kościołów drewnianych, także z epok późniejszych.
W ich przypadku charakter obronny posiadała zazwyczaj wolno stojąca dzwonnica, często wyposażona w hurdycje.
Budowle religijne (w tym kościoły) były otaczane konstrukcją obronną, bez naruszania formy pierwotnego budynku. Samym budynkom dodawano instalacje obronne; bądź czyniono jedno i drugie. Służyły jako miejsce schronienia mieszkańcom okolicy, gdyż, nie ma co ukrywać, nie były to spokojne czasy. Oprócz nieustannych wojenek dzielnicowych książątek piastowskich w okolicy grasowały hordy nieopłacanych najemników i zwykłych rzezimieszków.
Właściciele się zmieniali
Po śmierci Jana I Żagańskiego w 1449 roku, ziemie zostały podzielone pomiędzy jego czterech synów. Stąd nieustanne wojny. Wyodrębniono wówczas księstwo przewoskie, które przypadło w udziale Janowi II. Ten, w 1472 roku, sprzedał swoje dobra książętom saskim, którzy dysponowali nimi do 1548 roku, kiedy to zostały włączone do korony czeskiej. W latach 1540-1668 był to zbór ewangelicki, potem ponownie kościół rzymskokatolicki. Następnie, w wyniku zastawu ziemie przewoskie trafiły do biskupa wrocławskiego Baltazara Promnitza. W 1601 roku dobra te nabył Mikołaj von Schelendorf. Jego syn, Mikołaj Krzysztof, przepisał je z kolei na Wacława Lobkowitza. W 1785 roku Lobkowitzowie sprzedali przewoskie ziemie Piotrowi von Biron, księciu kurlandzkiemu, po którym odziedziczyła je jego córka Dorota Talleyrand-Peri-gort.
Zniszczył go grom
Nasz kościół nie przetrwał wojny trzydziestoletniej, ulega częściowemu zniszczeniu. Jakby tego było mało w 1815 roku uderzenie pioruna niszczy świątynię do końca. Obecnie możemy podziwiać ruiny kościoła otoczone murem z bramą o ostrołukowym przejeździe z przełomu XIV-XV wieku.
Była to budowla murowana z kamienia polnego, jednonawowa, z węższym prostokątnym prezbiterium od wschodu. Zakrystia przylegała do prezbiterium od strony północnej. Do zachodniej ściany szczytowej nawy kościoła dobudowano czworoboczną wieżę.
POLECAMY
WIDEO: Poznaj tajemnice zamku w Łagowie

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?