Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Strzelce stać na Stachurskiego i Ingrid?

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
W zeszłym roku Jarmark Strzelecki był rozbity na dwa dni i kosztował 230 tys. zł Był m.in. pokaz walk rycerskich. W tym roku impreza będzie prawie dwa razy tańsza.
W zeszłym roku Jarmark Strzelecki był rozbity na dwa dni i kosztował 230 tys. zł Był m.in. pokaz walk rycerskich. W tym roku impreza będzie prawie dwa razy tańsza. fot. Krzysztof Korsak
Internauci zarzucają gminie, że wyda w tym roku gigantyczne pieniądze na Jarmark Strzelecki. Ich zdaniem to kampania wyborcza burmistrza, który zaprosił do miasta same gwiazdy. Co na to Tadeusz Feder?

Jarmark Strzelecki odbędzie się 12 czerwca na Rynku. Przyjedzie Stachursky i Ingrid. - Super! Tylko czy gminę stać na takie gwiazdy? Szkoda gadać, na co się w naszej gminie wydaje publiczne pieniądze! - denerwuje się papi na forum www.gazetalubuska.pl.

Internauta tutejszy dodaje, że idą wybory i trzeba się pokazać. - Panie Feder, pan nie zapominasz się przypadkiem, że pan publicznymi pieniędzmi szastasz, a nie swoimi!? Pięknie! Kompania za pieniądze podatników! - pisze. Gość chce wiedzieć, ile będzie kosztowała impreza.

Innego zdania jest internauta Jan. - Ludzie, co Wy wypisujecie. Jest zatwierdzony budżet i możecie go sobie zobaczyć w gminie bądź na stronie w necie. I będziecie wiedzieli, ile i na co wydaje się pieniędzy. Gdyby nie było imprez, to byście narzekali, że się nic nie dzieje - ocenia. Giovani popiera Jana. - Tylko umiecie narzekać. Ja z chęcią przyjdę na Ingrid. Fajnie, że ktoś taki będzie śpiewał w Strzelcach - pisze.

Jarmark Strzelecki kosztuje blisko dwa razy mniej niż w zeszłym roku. Teraz gmina wyda na niego 120 tys. zł, a ostatnio 230 tys. zł. Z tego ok. 1/3 ma być dofinansowana przez Pro Europa Viadrina. - 40-50 proc. kosztu imprezy idzie na przygotowania logistyczne, ochronę, itp. Nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek problemy. W zaproszeniu Stachurskiego mocno pomógł nam miejscowy artysta Mariusz Ambrożuk, dzięki czemu dostaliśmy zniżkę - mówi Eryk Szurko, dyrektor Ośrodka Kultury w Strzelcach.

- Pieniądze na imprezy wydaje się na całym świeci. Ciężko, żeby Strzelce były taką oazą bez zabaw. Nie ma jarmarku - jest źle, jest jarmark - jeszcze gorzej. To chyba najlepiej nic nie robić - mówi burmistrz Tadeusz Feder i dodaje, że jak już kogoś zapraszać, to porządną osobę, a nie "szarpidruta za kilka tysięcy".

O to, czy warto wydawać kasę na Jarmark Strzelecki zapytaliśmy także kilkunastu mieszkańców Strzelec. Wszyscy zdecydowanie odpowiadali, że tak. - Powinien się odbywać, bo to fajna impreza - mówi Daniel Faryś. Józef Plata jest podobnego zdania. - To lepsze niż siedzieć i piwo pić - śmieje się.
- Wesoło jest, coś się dzieje. A Jarmark jest w sam raz - mówi Łucja Nowak. Jarmark popiera także Halina Szytuła.

Sprawdziliśmy koszty podobnych imprez organizowanych w okolicznych miastach. W Drezdenku odpowiednikiem Jarmarku Strzeleckiego jest Jarmark Kasztelański. Ten odbędzie już 5 czerwca. Wystąpi zespół VOX i Kabaret Elita. Koszt to 60 tys. zł. Ale w Drezdenku szykują się także droższe imprezy, np. Pożegnanie lata (4 września) - 140 tys. zł. Wystąpią m.in. Kombi i KASA. Dni Myśliborza kosztować będą średnio od 70 do 100 tys. zł (w tym roku wystąpi m.in. Doda), a Dni Dębna od 100 do 120 tys. zł (w zeszłym roku był Piasek).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska