Jarmark Strzelecki odbędzie się 12 czerwca na Rynku. Przyjedzie Stachursky i Ingrid. - Super! Tylko czy gminę stać na takie gwiazdy? Szkoda gadać, na co się w naszej gminie wydaje publiczne pieniądze! - denerwuje się papi na forum www.gazetalubuska.pl.
Internauta tutejszy dodaje, że idą wybory i trzeba się pokazać. - Panie Feder, pan nie zapominasz się przypadkiem, że pan publicznymi pieniędzmi szastasz, a nie swoimi!? Pięknie! Kompania za pieniądze podatników! - pisze. Gość chce wiedzieć, ile będzie kosztowała impreza.
Innego zdania jest internauta Jan. - Ludzie, co Wy wypisujecie. Jest zatwierdzony budżet i możecie go sobie zobaczyć w gminie bądź na stronie w necie. I będziecie wiedzieli, ile i na co wydaje się pieniędzy. Gdyby nie było imprez, to byście narzekali, że się nic nie dzieje - ocenia. Giovani popiera Jana. - Tylko umiecie narzekać. Ja z chęcią przyjdę na Ingrid. Fajnie, że ktoś taki będzie śpiewał w Strzelcach - pisze.
Jarmark Strzelecki kosztuje blisko dwa razy mniej niż w zeszłym roku. Teraz gmina wyda na niego 120 tys. zł, a ostatnio 230 tys. zł. Z tego ok. 1/3 ma być dofinansowana przez Pro Europa Viadrina. - 40-50 proc. kosztu imprezy idzie na przygotowania logistyczne, ochronę, itp. Nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek problemy. W zaproszeniu Stachurskiego mocno pomógł nam miejscowy artysta Mariusz Ambrożuk, dzięki czemu dostaliśmy zniżkę - mówi Eryk Szurko, dyrektor Ośrodka Kultury w Strzelcach.
- Pieniądze na imprezy wydaje się na całym świeci. Ciężko, żeby Strzelce były taką oazą bez zabaw. Nie ma jarmarku - jest źle, jest jarmark - jeszcze gorzej. To chyba najlepiej nic nie robić - mówi burmistrz Tadeusz Feder i dodaje, że jak już kogoś zapraszać, to porządną osobę, a nie "szarpidruta za kilka tysięcy".
O to, czy warto wydawać kasę na Jarmark Strzelecki zapytaliśmy także kilkunastu mieszkańców Strzelec. Wszyscy zdecydowanie odpowiadali, że tak. - Powinien się odbywać, bo to fajna impreza - mówi Daniel Faryś. Józef Plata jest podobnego zdania. - To lepsze niż siedzieć i piwo pić - śmieje się.
- Wesoło jest, coś się dzieje. A Jarmark jest w sam raz - mówi Łucja Nowak. Jarmark popiera także Halina Szytuła.
Sprawdziliśmy koszty podobnych imprez organizowanych w okolicznych miastach. W Drezdenku odpowiednikiem Jarmarku Strzeleckiego jest Jarmark Kasztelański. Ten odbędzie już 5 czerwca. Wystąpi zespół VOX i Kabaret Elita. Koszt to 60 tys. zł. Ale w Drezdenku szykują się także droższe imprezy, np. Pożegnanie lata (4 września) - 140 tys. zł. Wystąpią m.in. Kombi i KASA. Dni Myśliborza kosztować będą średnio od 70 do 100 tys. zł (w tym roku wystąpi m.in. Doda), a Dni Dębna od 100 do 120 tys. zł (w zeszłym roku był Piasek).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?