Czy to kosmiczne kręgi na Gryżycach koło Żagania? Nie, to bączki na piachu i stosy śmieci!

Jeszcze kilka lat temu stawy na Gryżycach koło Żagania były bardzo popularne wśród mieszkańców okolicznych miejscowości. Zjeżdżali tam ludzie z Żar, którzy teraz chętniej wybierają swój własny basen przy Źródlanej. Jeśli chodzi o miasto Żagań, to Gryżyce zyskały popularność po zamknięciu kąpieliska miejskiego w parku (w 2019 roku).
W 2021 roku ówczesne władze miasta postanowiły zainwestować w teren, który nie należy do miasta i wydzierżawiły plażę nad stawem od Polskiego Związku Wędkarskiego, na terenie gminy wiejskiej Żagań.
26 czerwca 2021 została uroczyście otwarta miejska plaża na Gryżycach. Miasto wybudowało pomost, wyrównało dno akwenu (przy brzegu), a także usypały piasek na plaży i ogrodziły górę piachu. Opłacało też ratowników.
Mimo śmiałych inwestycji władze Żagania nie podjęły się naprawy drogi na Gryżyce, co uniemożliwiło autobusom kursy do nowego kurortu.
Plaża była też biletowana. Normalny bilet kosztował 5 zł, ulgowy 2 zł.

W sezonie 2024 miejska plaża nad stawem na Gryżycach nie ruszyła. Decyzja nowego burmistrza Sławomira Kowala wynikała z kilku przyczyn, w tym z fatalnego stanu drogi dojazdowej, która nie należy do miasta. Sławomir Kowal podkreśla również, że miasto nie może inwestować na terenie, który nie jest jego własnością.
Mimo braku możliwości korzystania z plaży na Gryżycach, władze miasta znalazły alternatywę dla mieszkańców, pragnących ochłody w gorące dni. Do miasta wróciły baseny, które wcześniej zostały wypożyczone Iłowej. Stoją koło Areny i są dozorowane przez ratowników.

W sobotę 3 sierpnia 2024, około południa, na plaży na Gryżycach nie było nikogo. Za to po turystach zostały hałdy śmieci i bączki w piachu, po rozjeżdżających plażę samochodach. Na drzewach zwisły tabliczki informujące o zakazie kąpieli. Pozostały dziury w drodze dojazdowej i drewniany pomost wykonany przez miasto. Ogrodzenie góry piachu zostało zwinięte.

Czytaj również na naszym portalu