Jak poinformował nas w czwartek przed południem zastępca burmistrza Sławy, Krzysztof Gruszewski, stan wody w Jeziorze Sławskim powrócił do normy i jest taki, jak sprzed wtorkowego zdarzenia.
Czy zatem można już bez obaw kąpać się w Jeziorze Sławskim? – Wszystkie badania wykazały, że nie doszło do żadnego skażenia wody środkami chemicznymi czy nieczystościami. Skutkiem pojawiania się we wtorek na jeziorze wielkiej plamy oraz charakterystycznego zapachu było wydzielenie się spod dna siarkowodoru, co spowodowało zanik tlenu w wodzie, a co za tym idzie śniecie części, głównie małych ryb – tłumaczy K. Gruszewski. - Jest to zjawisko naturalne i miało charakter krótkotrwały. Raz na jakiś czas takie zdarzenia mają miejsce w różnych jeziorach. Już w środę sytuacja powróciła do stanu sprzed tego zdarzenia i jest ustabilizowana, co wykazały wstępne badania próbek wody. Nie ma więc zagrożenia dla zdrowia i życia osób kąpiących się w jeziorze - uspokaja zastępca burmistrza Sławy.
Jednak w czwartek w południe oficjalnego odwołania zakazu kąpieli w jeziorze Sławskim jeszcze nie było. Dlaczego? - Czekamy teraz na informację sanepidu, który musi to zrobić zgodnie z procedurami unijnymi. A te mówią, że badania bakteriologiczne muszą trwać 48 godzin (próbki do badania pobrano w środę – dop. red.). Czyli oficjalnego komunikatu należy spodziewać się w piątek około godz. 10.00 – wyjaśnia K. Gruszewski.
Zobacz też: **
Zapisy do biegu Gazeta Lubuska Run**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
