Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Mirostowicach Dolnych będzie market? Trwają negocjacje

Lucyna Makowska
Jolanta Jachimiak z córką Roksaną: Market bardzo by się nam przydał.
Jolanta Jachimiak z córką Roksaną: Market bardzo by się nam przydał. Lucyna Makowska
Głośno mówią o tym mieszkańcy, wskazują nawet działkę, na której miałby stanąć, jednak rzecznik sieci Dino na razie chwalić się nie chce. Zasłania się tajemnicą handlową i obecnością na giełdzie.

- Jakiś czas temu przyszła do mnie grupa mieszkańców z prośbą, bym wystarał się o jakiś niewielki market - mówi sołtys Mirostowic, Zbigniew Witka. - Choć ja na to wpływu nie mam, pokierowałem ludzi do przedstawiciela tej sieci i z tego, co wiem, toczą się już rozmowy szefów sieci z właścicielem gruntu, na którym mógłby stanąć sklep. A swoją drogą taki niewielki markecik w naszej wsi na pewno by się przydał. Mieszkańcy dawno już mówili, bym się o to wystarał. Teraz robią większe zakupy w żarskich marketach, a tutaj zaopatrywaliby się nie tylko ludzie z Mirostowic, ale i sąsiadujących wsi: Stawnika, Łazu a także Jankowej Żagańskiej - wylicza sołtys. - Byłaby to dla nas wielka wygoda.

- Oszczędność nie tylko czasu, ale i pieniędzy - dodaje Jolanta Jachimiak, mieszkanka Mirostowic Dolnych. - Za bilet do Żar w obie strony trzeba zapłacić 7 złotych. Dla emerytów i renicistów, którzy liczą każdy grosz, to spory wydatek w ciągu miesiąca. Zresztą dla każdego to niepotrzebnie wydane pieniądze. Ja sama bardzo bym się cieszyła na taki sklep. W takim i wybór jest większy i wszystko od spożywki po chemię dostanę w jednym miejscu. To spory atut marketów, choć zdaję sobie sprawę, że to zabija małe, lokalne sklepiki.

Beata Cioczek, rzecznik prasowy sieci Dino, twierdzi, że polityka firmy zabrania mówić o planach inwestycyjnych spółki, chyba że inwestycja jest już tak zaawansowana, że stawiamy np. budynek, wówczas pojawia się oficjalny komunikat.

Nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że rozmowy dotyczące sprzedaży gruntu pod market prowadzone są z Wiesławem Kubiszynem.
- Firma jest zainteresowana 27 arami łąki przy mojej działce - mówi mężczyzna. - Jednak doprecyzowanie szczegółów jeszcze potrwa. Za trzy cztery miesiące będę mógł powiedzieć coś więcej.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Lubuszanie czekają na nowe połączenia kolejowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska