Przez cały miniony sezon w mieście nie można było kupić biletów na Falubaz. Sytuacja ma się poprawić wraz z nadejściem kolejnych rozgrywek
Nowosolscy fani żużla powoli zapominają, jak to jest kupić bilet na mecz we własnym mieście. Bo choć wcześniej wejściówki można było nabyć w Parku Krasnala, to przez cały zakończony właśnie sezon kibicie z Nowej Soli musieli radzić sobie inaczej.
Problem jest na tyle poważny, że zainteresował się nim radny Zbigniew Szczeciński. - Mieszkańcy Nowej Soli też chcieliby mieć możliwość kupienia biletów na miejscu – mówi. – Jeśli nie mogą ich kupić, to nie jadą do Zielonej Góry tylko siadają przed telewizorami. W ten sposób klub traci fanów – wyjaśnia Szczeciński, który już wiosną dowiedział się, że biletów na Falubaz schodziło w Nowej Soli około tysiąca.
Dzwonię więc do Marcina Walaska, szefa firmy Malpol, która dzierżawi budynki w Parku Krasnala. – Bilety na następny sezon będą– deklaruje. Dlaczego w tym roku się nie udało? Walasek przyznaje, że w firmie były dużo poważniejsze rzeczy do roboty i nikt nie miał głowy do biletów. Ale przyczyny są też dużo bardziej prozaiczne. – Problemem jest brak osób do pracy. Mamy problem z tym, by postawić osobę do sprzedaży biletów. W tym momencie jest to dla nas rzecz nieosiągalna – żali się Walasek.
Zobacz najnowszy odcinek programu GL TV "Na wirażu"
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?