Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy warto wysłać sześciolatka do szkoły?

Leszek Kalinowski 68 324 88 74 [email protected]
Roman Sondej - 50 lat, absolwent geologii we Wrocławiu. Urodził się w Kożuchowie, młodość spędził w Szlichtyngowej. Od 2006 r. lubuski kurator oświaty (kilka dni temu złożył rezygnację). Jest członkiem PiS, radnym Gorzowa.
Roman Sondej - 50 lat, absolwent geologii we Wrocławiu. Urodził się w Kożuchowie, młodość spędził w Szlichtyngowej. Od 2006 r. lubuski kurator oświaty (kilka dni temu złożył rezygnację). Jest członkiem PiS, radnym Gorzowa. Mariusz Kapała
- Zanim zdecydujemy, czy wysłać sześciolatka do pierwszej klasy, warto pójść do szkoły, porozmawiać z nauczycielami, dyrekcją, uczniami i ich rodzicami. Dobrze jest też prześledzić zestawienia oceniające jakość pracy szkoły, rankingi przygotowywane przez wydawnictwa, czasopisma, gazety - podpowiada Roman Sondej, lubuski kurator oświaty. Pomocne w podjęciu decyzji o wyborze podstawówki, gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej będą rankningi, które opublikujemy 11 kwietnia (podstawówki), 12 kwietnia (gimnazja), 13 kwietnia (szkoły ponadgimnazjalne).

- W wielu domach toczą się teraz gorące dyskusje, czy wysłać sześciolatka do szkoły, czy zostawić jeszcze na rok w przedszkolu. Może jednak warto posłać go do pierwszej klasy?
- O tym zdecydować muszą rodzice. Mają prawo wyboru. To oni znają najlepiej swoje dziecko, wiedzą, jak sobie radzi w przedszkolu, w grupie rówieśniczej, w domu. Jeśli nie mają pewności, mogą zapytać o opinię nauczyciela w przedszkolu, poradzić się pedagoga czy psychologa, poprosić o badanie w poradni psychologiczno-pedagogicznej.

- A jeśli zapiszę dziecko do pierwszej klasy, a po kilku miesiącach okaże się, że jednak sobie nie radzi?
- To istnieje możliwość, by wróciło do przedszkola. Choć o tym niewiele się mówi, ale warto tę możliwość podkreślić.

- Zanim podejmiemy decyzję, warto...
- ... pójść do szkoły, porozmawiać z nauczycielami, dyrekcją, starszymi uczniami i ich rodzicami. Przekonajmy się, czy szkoła jest odpowiednio przygotowana, czy dysponuje kącikami do odpoczynku, świetlicą dla pierwszaków, stołówką itd. Im więcej informacji zdobędziemy, tym łatwiej będzie podjąć decyzję.

- Ale nie zawsze wiemy, jak te informacje zdobyć.
- Można odwiedzić szkołę w ramach dni "otwartych drzwi", które właśnie w tym czasie są organizowane. Innym sposobem na zdobycie informacji są odwiedziny stron internetowych. Teraz każda placówka taką posiada. Warto zapoznać się ze statutem szkoły, wewnętrznym systemem oceniania, wydarzeniami kulturalnymi, sportowymi, osiągnięciami... Źródłem wiadomości może być też forum. Poza tym dobrze jest prześledzić różne zestawienia oceniające jakość pracy szkoły, rankingi przygotowywane przez wydawnictwa, czasopisma, gazety. Polecałbym także zajrzenie na stronę Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu, gdzie znajdziemy też kilka parametrów oceniających jakość kształcenia. Można prześledzić tendencję rozwojową szkół czy przyrost wiedzy, czyli EWD (Edukacyjna Wartość Dodana).

- Jak podchodzić do rankingów?
- Pamiętajmy, że nie ma idealnego rankingu. Każdy tworzony jest w oparciu o różne kryteria. Na inne rzeczy zwrócą uwagę rodzice dziecka zdolnego, bo będą śledzili rankingi, w których kryterium będą osiągnięcia olimpijczyków czy finalistów różnych konkursów. Inaczej podejdą do rankingu rodzice, których dziecko będzie miało określone problemy w nauce.

- "Gazeta Lubuska" przy pomocy Kuratorium Oświaty w Gorzowie także zamieści rankingi szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w województwie, by pomóc w podjęciu ważnej decyzji wyboru placówki.
- Na pewno dadzą one rodzicom pewną ocenę jakości kształcenia tych szkół. Im więcej tych ocen weźmiemy pod uwagę, tym większą będziemy mieli pewność, że podejmujemy właściwą decyzję.
- Wracając do pierwszej klasy podstawówki... Jak zostawimy sześciolatka w przedszkolu, to będzie dwa razy uczył się tego samego, bo nie ma dla tych dzieci podstawy programowej.
- Podstawa programowa jest, ale zniknęły z niej zapisy o nauce pisania, liczenia. Nie sądzę jednak, by to był duży problem. Jeśli nauczyciel widzi, że dzieci dobrze sobie radzą, może program rozszerzać o różne treści.

- Nie tylko pierwszaków czekają nowości. Absolwenci podstawówek muszą wybrać gimnazjum, a kończący gimnazja - szkoły ponadgimnazjalne. Przed nimi reforma oświaty. Powinni się już bać?
- Założenia tej reformy są takie, żeby uczeń potrafił dokonywać właściwego wyboru i mógł rozwijać swoje zainteresowania.

- A jeśli nie potrafi już teraz określić, co chciałby robić w przyszłości?
- Polecam kontakt z doradcami zawodowymi, pedagogami szkolnymi. Jeśli ktoś się zastanawia nad tym, co wybrać, by mieć w przyszłości pracę, to warto postawić na blok przedmiotów ścisłych, matematykę. Daje to dużą możliwość wyboru kierunków studiów i to takich, po ukończeniu których nie będzie problemu z zatrudnieniem.

- Gdzie znaleźć informacje o szkołach?
- Na stronie internetowej Kuratorium Oświaty znajduje się informator gimnazjalisty. Określa on zasady rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych obowiązujące w naszym województwie. Zawiera informacje o rozszerzonych przedmiotach nauczania, propozycje edukacji języków obcych, ofertę kształcenia w zawodach. Warto się z nim zapoznać, by świadomie podejmować decyzję. Życzę wszystkim, zarówno tym, którzy wybierają podstawówki, gimnazja czy szkoły ponadgimnazjalne, samych trafnych wyborów.

- Dziękuję.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska