Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy wiecie, że ten kościół w Szprotawie był kiedyś zamkiem i rezydowali tu Piastowie?

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Ruiny szprotawskiego zamku
Ruiny szprotawskiego zamku Dariusz Chajewski
Zawsze mówiono o tych ruinach, jak o kościele ewangelickim zniszczonym podczas ostatniej wojny. Jednak budowla ta zniszczona była już raz, w XVII wieku podczas wojny północnej. Była wówczas zamkiem. W połowie wieku XVIII zaadaptowano obiekt na ewangelicką świątynię.
  • Gotycki zamek w Szprotawie zbudowany został na przełomie XIII i XIV wieku przez władców księstwa głogowskiego. Prawdopodobnie powstał w miejscu dawnego grodu.
  • Dziedziniec otaczały kamienno-ceglane mury obwodowe o grubości 2,5 metra.
  • Zamek oddzielony był fosą, a z miastem łączył go zwodzony most. W 1299 roku dokumenty wspominają pierwszego szprotawskiego kasztelana.
  • Szprotawa była jednym z elementów z systemu twierdz Księstwa Głogowskiego, obok Głogowa i Kożuchowa i Krosna Odrzańskiego. Na zamku niejednokrotnie rezydowali książęta.

    Więcej o zamkach i pałacach w Lubuskiem znajdziecie na naszej stronie: www.gazetalubuska.pl

WIDEO: Słońsk - zamek joannitów został zabezpieczony. Zabytkowa budowla będzie udostępniona turystom

Przetrwał kilka wojen

Jak wynika z danych biura konserwatora zabytków, zamek stanowił element miejskiego systemu obronnego, otrzymał owalny plan, co sugeruje, że stanął na miejscu wcze­śniejszego grodu. Na otoczony kamiennym murem dziedziniec wejście prowadziło od pół­nocy. Wschodnią część przestrzeni wypełniał piętrowy budynek mieszkalny.

W czasie woj­ny sukcesyjnej Jana II żagańskiego o księstwo głogowskie (1476-1488) zamek szprotawski był siedzibą księcia i bazą wypadową jego wojsk. Tutaj więził też wziętych w niewolę bran­denburskich dostojników, m.in. komandora joannitów z Łagowa.

Na przełomie XVI i XVII wieku zamek został przebudowany w stylu renesansowym. Wiadomo, że główny budynek był w głównie murowany i posiadał pięć izb, z których jedna mieściła się w bastei, oraz małą kuchnię i dwie piwnice.

Po przegranej wojnie z królem węgierskim – Korwinem, w zamku rezydował cesarski komendant i starosta okrę­gu. W czasie wojny trzydziestoletniej zrujnowany zamek utracił funkcję warowną i przebu­dowany został na browar. W latach 1745-1747 pozostałości zamku zaadoptowano na zbór ewangelicki - mury wewnętrzne wyburzono, zachowując obwodowe. Basteję wykorzystano jako zakrystię. Surową bryłę świątyni wzbogacono w 1822 roku, urządzając od strony mia­sta fasadę z wieżą i flankującymi ją lokalnościami.

Ruiny szprotawskiego zamku
Ruiny szprotawskiego zamku Dariusz Chajewski

Nie przetrwał roku 1945

Z piastowskiej warowni przetrwały tylko grube (2,5 m) kamienno-ceglane mury obwodo­we z dostawioną w końcu XV wieku kamienną, wydłużoną basteją. W lepszym stanie za­chowała się klasycystyczna część budowli, stanowiąca fasadę kościoła. Tworzy ją czworo­boczna, w trzeciej kondygnacji oktagonalna, wieża oraz piętrowe przyległości po jej bo­kach. Fasadę zdobi klasycystyczny detal architektoniczny w postaci kolumn, pilastrów, ob­ramień i profilowanych gzymsów. Pierwotny warowny charakter obiektu widoczny jest od południowego wschodu, z obniżenia po zasypanej rzece.

Uszkodzony w czasie ostatniej wojny kościół ewangelicki, nieużytkowany, uległ zdewasto­waniu, a następnie częściowej rozbiórce. Wyburzono zawalony dach i empory, zachowując wieżę i związane z nią przyległości. Zanim dokonano rozbiórki, opracowana została doku­mentacja naukowo-historyczna, jednak bez badań architektonicznych i archeologicznych. W ostatnich latach ruinę i jej otoczenie uporządkowano. Dzieło odbudowy zabytku pod­jął Kościół polsko-katolicki

Po długiej przerwie odwiedziłem pałace w okolicy Szprotawy. To prawdziwe pałacowe zagłębie i takich perełek znajdziemy tu mnóstwo. Perełek? Tak naprawdę widzę, jak zarżnęliśmy zabytki. I nie ma wytłumaczenie, że wojna, gdyż w większości przeżyły one wojnę, ewentualnie straciły wyposażenie wnętrz. I tak rok po roku traciły nie tylko swoją urodę, ale i szanse na przeżycie. To nie są żale pod adresem służby konserwatorskiej, obecnej. Samorządów, obecnych. Władzy, obecnej. Ale do naszej krótkowzroczności, gdyż wszyscy byliśmy świadkami zabójstwa. Zabójstwa naszej pamięci. Że to niemiecka historia? Myślałem, że przestaliśmy już myśleć tymi kategoriami? Czyżbym się jednak mylił?A tak na marginesie. Jeśli chcecie je zobaczyć, spieszcie się, ale nie wchodźcie do środka. To naprawdę może być niebezpieczne!Czytaj również: Niezwykłe, jeszcze niedawno nie wiedzieliśmy, że w Lubuskiem mamy takie perły...Zobaczcie sami!

Zniszczono tyle wspaniałych zabytków w Lubuskiem. Zobaczcie,...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska