Czy wróci nauka zdalna? Od poniedziałku wszystkie klasy uczą się stacjonarnie. Jest nowość, która martwi rodziców. Będzie więcej problemów

Uczniowie szkół podstawowych klas V-VIII i uczniowie szkół ponadpodstawowych przeszli na naukę zdalną 27 stycznia 2022 r. W poniedziałek, 21 lutego ta forma nauki skończyła się. Została skrócona o tydzień. Województwo lubuskie znalazło się wśród tych regionów, w których skrócenie to było możliwe ze względu na wcześniejsze ferie zimowe. Do kiedy uczniowie będą uczyć się stacjonarnie? Czy będzie powrót do nauki zdalnej?

– Ogłaszamy 21 lutego, jako definitywny koniec nauki zdalnej. Jestem przekonany, że do końca roku szkolnego będziemy mogli utrzymać tryb nauki stacjonarnej, aby dzieci mogły spokojnie się uczyć – podkreślił Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek podczas konferencji 9 lutego.

Dyrektor jednej z największych szkół podstawowych w Nowej Soli liczy, że nauka stacjonarna zostanie do czerwca.

– Wrócili prawie wszyscy – mówi Paweł Juckiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Nowej Soli. – Na korytarzach jest gwarno i wesoło. Mam nadzieję, że w poczuciu radości ze spotkań będziemy do końca czerwca realizować naukę stacjonarnie.

Powrót uczniów do szkół pokaże jednak wiele problemów. Joanna Nakoneczna – Kupnicka, wicedyrektor Ekologicznej Szkoły Podstawowej nr 22 z Oddziałami Integracyjnymi w Zielonej Górze podkreśla, że kiedy nauczyciel nie ma bezpośredniego kontaktu z uczniami, wiele spraw umyka.

– Nauczyciele nie chcą tak pracować – przyznaje wicedyrektor szkoły. – Szczególnie wychowawcy czuli się odsunięci od swoich dzieci. Każdy nauczyciel woli widzieć ucznia, jego twarz i zachowanie, wtedy można dostrzec problemy tego dziecka, szybciej zareagować. Brak bezpośredniego kontaktu z uczniami znacznie utrudnia pracę. Ikonki na ekranie komputera to nie to samo, co twarz ucznia widziana na żywo, w szkolnej ławce. Większość nauczycieli, z tego co wiem, jest naprawdę zadowolona, że wróciliśmy i możemy normalnie pracować. Chcemy spotykać swoich uczniów, wejść do klasy, rozmawiać ze sobą – po prostu pracować tak jak wcześniej.

A dzieci?

– Z jednej strony jest radość z powrotu do normalności, do koleżanek, kolegów, ale z drugiej, też obawa jak będą funkcjonować w szkole. Niektórym było wygodnie uczyć się w domu, bezpiecznym miejscu. Spodziewamy się więc większej ilości problemów związanych z psychiką naszych uczniów. Nasi psychologowie i terapeuci już wiedzą, że problemy będą się mnożyć, ponieważ mieli dyżury telefoniczne i wiele sytuacji sygnalizowanych podczas nauczania zdalnego teraz się niestety się nasila – mówi Joanna Nakoneczna – Kupnicka. – Spodziewamy się mnóstwa pracy wychowawczo – psychologiczno – pedagogicznej. A także braków z poszczególnych przedmiotów, trudności związanych z motywacją uczniów do nauki, ale zdecydowanie bardziej martwi nas psychika dzieci.

Nowością, która już obowiązuje jest brak konieczności odbycia kwarantanny całej klasy, jeśli na Covid - 19 jeden uczeń z danej klasy. Kontakt z osobą zarażoną nie powoduje już kwarantanny.

- Tak się zdarzyło o mojej córki w szkole. To klasa trzecia, która nie miała nauki zdalnej. Kilkoro dzieci zachorowało. Pytaliśmy dyrekcję, czy będzie kwarantanna, ale okazało się, że nasze dzieci mają nadal chodzić do szkoły - mówiła nam przed weekendem zaskoczona mama jednego z dzieci. - Na szczęście te, które chorują mają tylko katar i jeden dzień gorączki.

Brak konieczności odbycia kwarantanny spowodowanej kontaktem z osobą zarażoną zapowiedział już na konferencji 9 lutego Minister Zdrowia Adam Niedzielski.

CZYTAJ TAKŻE:

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Zmiany zasad izolacji i kwarantanny