Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy za 5 lat książka papierowa będzie jeszcze istnieć i jak będzie wyglądać? Tłumaczy Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi

Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Rynek książki i księgarń w Polsce zmienia się. Wszystko przez rozwój zakupów przez Internet i e-booki.
Rynek książki i księgarń w Polsce zmienia się. Wszystko przez rozwój zakupów przez Internet i e-booki. Adam Jastrzebowski / Polska Press
Książka, księgarnie i ich rynek przechodzą transformację. Za 5 lat rynek książki w Polsce może wyglądać zupełnie inaczej niż dziś. Od kilku lat możemy zauważyć, że znikają tradycyjne punkty sprzedaży woluminów i albumów. Inaczej niż kiedyś kupuje się także bestsellery, dzieła konkretnego autorstwa oraz inne publikacje. Inaczej czyta się e-booki, a inaczej książki papierowe . To wpływa na sposób dystrybucji książek. Jak zmienia się rynek książki, sposób dystrybucji i gdzie będziemy je kupować już za kilka lat?

Spis treści

Rynek książki w Polsce zmienia się przez zakupy przez internet i e-booki

Mikołaj Małaczyński, współtwórca i prezes Legimi S.A. - platformy udostępniającej książki elektroniczne w modelu subskrypcyjnym tłumaczy, dlaczego w przypadku sprzedaży i dystrybucji książek powinniśmy spodziewać się szeroko pojętej transformacji - nie tylko prostej tranzycji formatu z analogowego do cyfrowego, ale przebudowy całej branży, włącznie ze zmianą asortymentu i sposobu jego prezentacji, różnego w różnych kanałach.

Zaznacza również, że są różne sytuacje, w których przewagę zyskuje format mobilny, elektroniczny, nad egzemplarzem drukowanym. Rozmaite badania wskazują, że takimi okolicznościami są podróże - czy to codzienne dojazdy do pracy, czy te dalsze, wakacyjne. To właśnie wtedy najczęściej rozważamy tę tzw. tranzycję cyfrową - przesiadkę z formatu analogowego na cyfrowy.

- Jeśli chodzi o zmiany dotyczące księgarń, to należy rozpatrywać to zjawisko w szerszym kontekście. Po pierwsze rozpędza się cały czas e-commerce, który dla dóbr podlegających komodytyzacji, a takimi jest książka, oddziałuje zdecydowanie na branżę convenience, zamieniając salony w de facto showroomy, a nie miejsca zakupu. Kolejną kwestią jest potwierdzane w badaniach Biblioteki Narodowej zjawisko zmiany roli księgarza - nie on stanowi dla nas pierwsze źródło inspiracji, po którą lekturę sięgnąć. Czyli znaczenie wizyty w księgarni jest dziś mniejsze niż dawniej - tłumaczy Mikołaj Małaczyński.

Mikołaj Małaczyński, współtwórca i prezes Legimi S.A., platformy udostępniającej książki elektroniczne w modelu subskrypcyjnym tłumaczy dlaczego w przypadku
Mikołaj Małaczyński, współtwórca i prezes Legimi S.A., platformy udostępniającej książki elektroniczne w modelu subskrypcyjnym tłumaczy dlaczego w przypadku sprzedaży i dystrybucji książek powinniśmy spodziewać się szeroko pojętej transformacji. materiały prasowe spółki Legimi S.A.

Czy stacjonarne księgarnie są jeszcze potrzebne? Zmiany na rynku książki

Jeszcze kilka lat temu chcąc kupić książkę szliśmy do najbliższej księgarni. Dzisiaj książki kupujemy raczej przez internet. Jeżeli nie możemy przed zakupem do niej zajrzeć online, to możemy to zrobić w stacjonarnej księgarni. Mimo tych zmian, trudno dziś powiedzieć, jak będzie wyglądać rynek księgarń i innych punktów sprzedaży za kolejnych 5 lat.

- Z pewnością przyspieszają trendy związane z przenoszeniem się zakupów do internetu. Dużą rolę odgrywa tzw. digital. Ale też nie tak prosto zapomnieć o księgarniach "na rogu", do których chętnie zaglądamy po to by książki obejrzeć i na podstawie takiej oceny dokonać wyboru. Wciąż sporo jest wydawnictw przykładających wagę do poligrafii, aby takiego klienta zachwycić i utrzymać. Niemała też rola samych księgarń, doskonalących się w ekspozycji oraz budujących lokalne marki - eksperckie w zakresie kultury i księgarstwa - tłumaczy Mikołaj Małaczyński.

Cyfrowe kanały dystrybucji zyskują przewagę nad księgarniami

Zmieniają się także trendy związane z kupowaniem książek, a cała branża przechodzi przebudowę. Dotyczy to także kanałów prezentacji i dystrybucji książek.

- Polski rynek jest obecne całkiem nowatorski na tle innych krajów. Dysponujemy kompleksowymi rozwiązaniami pozwalającymi docierać do czytelnika. Na rynku działają dojrzałe podmioty w każdym z ogniw łańcucha wartości. Jeśli miałbym wskazać na jeden z trendów, który być może w Polsce się jeszcze nie wydarzył na skalę znaną z innych rynków, to self-publishing. Czy jest to jednak fragment rynku, który może zmienić jego kształt i przejąć tradycyjną formę docierania z książką do czytelnika? Raczej nie - mówi Mikołaj Małaczyński.

E-booki w Polsce. Czy książki elektroniczne zastąpią papierowe?

Z raportu „Stan czytelnictwa książek w Polsce w drugim roku pandemii (2021–2022)” dowiadujemy się: spośród tych, którzy zadeklarowali, że lubią albo bardzo lubią czytać, aż 82% wybrałoby książkę drukowaną. W Polsce e-booki czyta 5 proc. czytelników.

- Książka drukowana jest świetnym urządzeniem! Wytrzymuje długo bez ładowania, sprawdza się w górskim plecaku i wannie, a dodatkowo można ją sprzedać i za odzyskane pieniądze kupić kolejną. Różnic jest wiele. Oczywiście formaty elektroniczne mają swoje atuty. Obie formy - ta tradycyjna i ta elektroniczna będą koegzystować - dodaje Mikołaj Małaczyński, współtwórca i prezes Legimi S.A.

Jak podkreśla, wersje tabletowe szkolnych podręczników mimo, że są bardziej interaktywne, angażujące, wciągające w naukę - jednak nie wyparły druku. Książka jako "urządzenie" jest stosunkowo niedrogim przedmiotem, dającym się zabrać do plecaka czy torebki bez obaw o kradzież czy uszkodzenie.

Jak działają systemy do wypożyczania lub zakupu cyfrowych książek?

Legimi wykonało sporą pracę, aby ebooki można było wypożyczać także z biblioteki.

- Dysponujemy wieloma kompatybilnymi czytnikami, wśród których klient może dokonywać wyboru nie uzależniając się jednocześnie od jego producenta. Angażujemy się w działania antypirackie i popularyzujące legalne czytanie. Dziś e-czytelnik nie ma wymówek, by porzucić serwisy pirackie. Wciąż jednak roczny abonament, który kosztuje ponad 500 zł to dla przeciętnego Kowalskiego sporo, ale nad tym też pracujemy - by percepcja wartości dostarczanej przez "książkowego Netfliksa" była jak największa.

Czytanie książek na ekranie przyjemniejsze od książki papierowej?

Jak dodaje, klienci Legimi chwalą się swoimi doświadczeniami - jak ich nawyki czytelnicze uległy zmianie.

- Czytnik pozwala sięgnąć na przemian do kilku książek, których zwykle byśmy do torebki czy plecaka nie zmieścili. Ponadto zmieniamy rozmiar czcionki czy stosujemy doświetlenie ekranu co znacznie podnosi komfort czytania. Absolutnie barierą nie jest dziś sprzęt. Nie należy jednak zapominać, że książka drukowana również jest przyjemna w odbiorze, zwłaszcza jeśli jest starannie wydana.

Mikołaj Małaczyński tłumaczy, że są to dwie rzeczywistości, które czytelnicy łączą.

- Oba formaty są w codziennym użyciu równolegle, a „cyfra” wzmacnia apetyt na papier, o czym często się przekonujemy patrząc na zakupy w naszej księgarni. Czytelnik przeczytawszy książkę elektroniczną, ten sam tytuł również kupuje w formie drukowanej (w Legimi jest to możliwe). Dlaczego? Na prezent albo po prostu do kolekcji. To wiele mówi o przyzwyczajeniach do słowa pisanego "stojącego na półce".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy za 5 lat książka papierowa będzie jeszcze istnieć i jak będzie wyglądać? Tłumaczy Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi - Strefa Biznesu

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska