Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zrobili drogę, a teraz każą płacić

Redakcja
- Korzystam z tej drogi od wielu lat. Czy teraz przyjdzie mi za to płacić? - pyta Franciszek Kopacz z ul. Mieszka I.
- Korzystam z tej drogi od wielu lat. Czy teraz przyjdzie mi za to płacić? - pyta Franciszek Kopacz z ul. Mieszka I. Jakub Pikulik
- Dlaczego mam płacić za drogę, której nikt ze mną nie konsultował? - pożalił się nam Franciszek Kopacz z Mieszka I. W spółdzielni usłyszeliśmy: - Jeszcze nic nie jest przesądzone.

- Ci, którzy będą dojeżdżać do przychodni, korzystają z drogi za darmo, a ja mam za nią płacić? Jakim prawem?! - denerwuje się Franciszek Kopacz. Mieszka w poniemieckiej kamienicy przy ul. Mieszka I. Niedaleko ma garaż, w którym trzyma swoje renault. By wyjechać nim na ulicę, musi skorzystać z drogi zbudowanej pomiędzy 30-letnim blokiem a budynkiem stojącej tuż obok przychodni. Z tego wyjazdu korzysta od około 40 lat.Przez lata droga była zwykłym klepiskiem, ale w kwietniu zeszłego roku spółdzielnia mieszkaniowa Metalowiec, do której należy blok, postanowiła jej fragment wyłożyć polbrukiem. Całość kosztowała 29 tys. zł. 60 proc. kwoty wyłożyła spółdzielnia, resztę dołożyła Administracja Domów Mieszkalnych nr 1, która zarządza budynkiem przychodni. Budowy drogi domagała się część z mieszkańców bloku. Od czasów powojennych były na niej same wyboje, w których po deszczu czy śniegu robiło się błoto. Przed wybudowaniem drogi nikt jednak pana Franciszka o zdanie nie pytał.Wyłożone pieniądze spółdzielnia chce teraz odzyskać. Koszty budowy w części pokryli mieszkańcy bloku. Nie byli z tego zadowoleni, bo ich czynsze wzrosły o kilkadziesiąt złotych. Teraz za kilkadziesiąt metrów kwadratowych bruku być może zapłacą także właściciele garaży. Pan Franciszek dostał już pismo z informacją o spotkaniu w spółdzielni zaplanowanym 4 stycznia. Zdenerwowany tym, że prawdopodobnie będzie musiał płacić za drogę, przyszedł do nas z prośbą o interwencję.- Nic jeszcze nie jest przesądzone. Zobaczymy, ile osób przyjdzie na zebranie, i jaką właściciele garaży podejmą decyzję - powiedział nam w piątek Antoni Kaczmarek, prezes spółdzielni Metalowiec. Przyznaje, że odpowiada w ten sposób na prośby mieszkańców, którzy chcą, aby za zbudowanie drogi zapłacili także korzystający z garaży. Nie chce jednak odpowiedzieć, co zrobi, gdy właściciele garaży się na to nie zgodzą. Nie jest też w stanie powiedzieć, jakie mieliby oni ponieść koszty. - Nie ma się co denerwować na zapas - uspokaja prezes Kaczmarek.Pan Franciszek na zapłatę za wybudowanie drogi zgodzić się nie chce. Powołuje się przy tym na tzw. służebność, zgodnie z którą ma prawo przejechać przez należącą do spółdzielni drogę. Wątpliwości co do płacenia za polbruk ma prawnik Michał Łydka: - Jeżeli spółdzielnia wykonała drogę bez uzgadniania z właścicielami garaży, nie powinna się domagać, by teraz ponosili oni za nią koszty - ocenia w oparciu o naszą relację. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zrobili drogę, a teraz każą płacić - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto