Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy zapłacimy podatek za używanie służbowego auta do celów prywatnych

Agnieszka Wirkus, Gazeta Pomorska
Pół procent wartości auta będzie doliczana do przychodu brutto pracownika, od którego odprowadzane byłyby składki do ZUS i podatki (fot. www.sxc.hu)
Pół procent wartości auta będzie doliczana do przychodu brutto pracownika, od którego odprowadzane byłyby składki do ZUS i podatki (fot. www.sxc.hu)
Masz prawo wykorzystywać służbowe auto do celów prywatnych? Możesz zapłacić podatek. To pomysł Ministerstwa Finansów.

Podatek za jazdę służbowym autem? Tak może się wkrótce stać. - To kolejny sposób na łatanie budżetowej dziury. Kto będzie miał czas na wypełnianie dodatkowych papierów oraz ciągłe sprawdzanie gdzie i w jakim celu pojechał pracownik? - pytają zdenerwowani przedsiębiorcy.

Ministerstwo Finansów chce, aby firmy spisywały, którzy z ich pracowników wykorzystują służbowe auta w prywatnych sprawach. Na podstawie tych danych mają doliczać do pensji podwładnych 0,5 proc. wartości "początkowej albo ceny nabycia samochodu”. Lub 0,5 proc. wartości rynkowej auta w dniu zawarcia umowy użyczenia, najmu, dzierżawy lub leasingu.

Jeżeli pracownik nie jeździł autem przez cały miesiąc, a tylko przez kilka dni, to tylko za ten okres zostanie obciążony dodatkowymi kosztami.

- Nikt raczej nie będzie musiał płacić z własnej kieszeni kilkuset złotych miesięcznie za to, że korzystał ze służbowego auta w prywatnych celach - mówi Magdalena Kobos, rzeczniczka Ministerstwa Finansów. - Pół procent wartości auta będzie doliczana do przychodu brutto pracownika, od którego odprowadzane byłyby składki do ZUS i podatki. W efekcie obciążenie byłoby niewielkie.

Ministerstwo chce, aby za wykorzystywanie służbowych aut do prywatnych celów pracowników, zapłacili też ich szefowie. Działoby się tak wówczas, gdyby przedsiębiorcy nie podali, kto dokładnie siadał po godzinach za kółkiem. Albo gdyby skłamali, że pracownicy jeżdżą samochodami tylko podczas pracy.

- Są sposoby, aby ustalić czy przedsiębiorca mówi prawdę - twierdzi Magdalena Kobos. - Przykładowo podczas kontroli podatkowej urzędnicy mogą sprawdzić kiedy i gdzie były wystawione faktury za paliwo.

 

Czytaj też: Służbowe auta najbardziej lubią kobiety

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska