Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy zapłacimy więcej za przejazd autostradami?

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Po uruchomienie Elektronicznego Systemu Opłat zlikwidowane zastaną winiety (fot. archiwum)
Po uruchomienie Elektronicznego Systemu Opłat zlikwidowane zastaną winiety (fot. archiwum)
Od przyszłego roku ruszyć ma Elektroniczny System Poboru Opłat (ETC). Czy wtedy więcej zapłacimy za przejazd autostradami? Ile trzeba będzie płacić za przejazd drogami szybkiego ruchu, a więc chociażby lubuskim odcinkiem S3?

Czytaj też: Autostrada ma wytrzymać co najmniej 80 lat

Tempo budowy autostrad i dróg szybkiego ruchu w Polsce jest tematem drwin. Często niezasłużonych. To nie drogowcy, ale lobby ekologiczne jest najczęściej winne temu, że budowa jest opóźniona. To jak powstaje A2 od Nowego Tomyśla do Świecka i w jakim tempie, budzi wręcz podziw. Dziś jedno jest pewne. Z pewnym opóźnieniem, ale jednak w 2014 roku będziemy mieli w Polsce około 3-4 tys. km autostrad i dróg szybkiego ruchu. I to jest plus dla kierowców. Minusem jest natomiast to, że za przejazd większością z nich trzeba będzie płacić. Ile? Niestety jak na warunki polskie dosyć sporo.

Od 1 lipca przyszłego roku ma ruszyć w Polsce ETC czyli Elektroniczny System Opłat. O ile tak się stanie, a terminy są napięte, to od tego dnia zlikwidowane zastaną winiety. To oznacza, że obowiązkiem opłat elektronicznych zostaną objęte pojazdy samochodowe i zespoły pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 ton oraz autobusy. Natomiast w przypadku pozostałych pojazdów, w tym osobowych niewiele się zmieni. Płacić będziemy nadal na bramkach. Chociaż np. Autostrada Wielkopolska ma wprowadzić system, wjeżdżasz - bierzesz bilet, zjeżdżasz - płacisz. Tak jak jest we Włoszech.

Czytaj też: Znamy koszt jazdy po autostradzie A2. Budowa zakończy się jesienią 2011 roku

Zapewne zapowiadana zmiana najbardziej uderzy firmy transportowe. Dziś kupują one winiety i jeżdżą ile chcą. Dodatkowo wiele odcinków autostrad jest bezpłatnych. ETC ma natomiast objąć już od połowy 2011 roku także A4 od Katowic do granicy z Niemcami i A2 od Strykowa do Konina. Od lat planowane jest też wprowadzenie opłat na wspomnianych odcinkach A2 i A4 dla aut osobowych. Nie stanie się to jednak od połowy przyszłego roku. Jest to po prostu technicznie niewykonalne. Ale rok, dwa później pewnie tak.

I tu dochodzimy do cen? Dziś wiemy jedynie, że w przypadku pojazdów powyżej 3,5 tony i autobusów, zakłada się 0,46 groszy za przejazd 1 kilometrem autostrady i drogi szybkiego ruchu. Natomiast, jeśli chodzi o samochody osobowe to tu trzeba się liczyć z opłatą 20 groszy za kilometr. Sumy te nie są sztywne. Obecnie jest już gotowy projekt rozporządzenia w sprawie wykazu dróg lub ich odcinków, na których będą pobierane opłaty. Przyjęta w rozporządzeniu koncepcja zakłada, że w pierwszej kolejności systemem opłaty elektronicznej zostaną objęte drogi krajowe o najwyższej klasie technicznej, czyli autostrady, drogi ekspresowe i pozostałe drogi krajowe o najwyższym standardzie. I tak, w pierwszym okresie (od lipca 2011 roku) przewiduje się wprowadzenie opłat na ok. 630 km autostrad, 570 km dróg ekspresowych oraz blisko 400 km dróg krajowych zarządzanych przez GDDKiA. W 2014 r. ETC będzie obejmował ok. 4000 km krajowych dróg.

Czytaj też: Ruszają prace przy budowie trasy S3

Podkreślmy to jeszcze raz, system ETC na razie nie obejmie samochodów osobowych. Dlatego przez najbliższe kilka lat za przejazd drogami szybkiego ruchu, w tym budowanej obecnie S3, kierujący autami osobowymi, nie będą musieli płacić. Chyba, że powstaną tam punkty poboru opłat. Natomiast, w przypadku A4 od Świecka do Nowego Tomyśla, koncesjonariusz czyli Autostrada Wielkopolska zapowiedziała wprowadzenie opłat od połowy 2012 roku. Wtedy odcinek ten będzie spełniał parametry autostrady.

 

Czytaj też: Budowa dróg. Odwieczne polskie absurdy

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska