Czy zielonogórski Aster będzie miał konkurencję?

- Kto to jest Ostrowski?
- To firma rodzinna z Zielonej Góry, która działa od 1995 roku. Prowadzimy hurtową sprzedaż sprzętu do telewizji satelitarnych. Z kolei TK Ostrowski, której właścicielem jest Bartłomiej Ostrowski, powstała siedem lat temu i zajmuje się telewizją kablową. Jako operator działamy na razie w kilku miejscach: na Waszyczyka, Botanicznej, Ruczajowej, na osiedlu za marketem Auchan, w Łężycy. Jesteśmy w trakcie budowy kablówki na Geodetów i w budynklach RTBS przy Obywatelskiej.

- A w poniedziałek pojawiliście się na osiedlu Zastalowskim. Weszliście w paszczę lwa, bo od lat działa tutaj Aster. Chcecie wygryźć konkurencję?
- Chcemy dać ludziom możliwość wyboru. Aster jest monopolistą, narzuca swoje warunki. Zaczęli do nas wydzwaniać niezadowoleni abonenci, że chętnie zmieniliby operatora, gdyby mieli taką możliwość. TK Ostrowski niejako wychodzi im na przeciw. Narazie zbieramy opinię wśród mieszkańców osiedla Zastalowskiego. Jeśli większość zdecyduje się na zmianę, wystąpimy do spółdzielni o zgodę na budowę przyłącza. Niestety do tej pory było tak, że spółdzielnie, zwłaszcza te duże, niezbyt chętnie rozmawiały z nami. Jesteśmy dla nich zbyt małym operatorem. Na razie udało nam się wejść na osiedle Zacisze, obsługujemy kilka wspólnot mieszkaniowych, a także budynki Ekonbud Fadom, KTBS, RTBS i developera PBO. Liczymy na to, że za ich przykładem pójdą inni. Jesteśmy zainteresowani świadczeniem naszych usług wszystkim spółdzielniom mieszkaniowym.

- Rozumiem, że Ostrowski będzie odbierał klientów firmie Aster.
- Na rynku jest miejsce dla obu operatorów, a zdrowa konkurencja jest bardzo potrzebna. Nasza oferta programowa jest dostosowana do potrzeb i jest ofertą tanią.

- Czyli jaką?
- Pakiet AZART, który składa się z 7 kanałów, kosztuje zaledwie 4,50 zł brutto. A pakiet podstawowy - 35 zł brutto. Jest w nim 39 programów od TVP Sport, TCM, National Geographic, Animal Planet MTV, po pakiet grupy ITI.
- Teraz jest tanio, a jeśli przybędzie abonentów, to zaczniecie ceny windować w górę. Tak właśnie robi Aster.
- Oferujemy klientom dogodne warunki. Niezadowoleni mogą w każdej chwili, ale z miesięcznym wypowiedzeniem, zrezygnować z umowy i nie ponoszą za to żadnych kosztów. Można też bezpłatnie zmieniać pakiet z niższego na wyższy i odwrotnie. Samo podłączenie kablówki wynosi jedyne 50 zł brutto. Żadnych innych kosztów klienci nie ponoszą. Co więcej, jeśli już abonent ma naszą kablówkę, a potem zdecyduje się na internet, to za jego podłączenie już nie płaci.

- Dziękuję