Choć jest już kwiecień, gmina Zwierzyn nadal nie podpisała na ten rok umowy z tą spółką Enei, która jest odpowiedzialna za konserwację lamp. - Najpierw oczekuję wyjaśnień i obniżenia kosztów - tłumaczy wójt Tomasz Marć. Dodaje, że gmina cały czas płaci rachunki za oświetlenie drogowe, ale nie za konserwację. - To wszystko to efekt decyzji sprzed dziesięcioleci, kiedy nie istniała ani Enea, ani samorządy. W dłuższej perspektywie taniej dla gminy jest wynajmować oświetlenie od spółki niż budować i eksploatować własny majątek - mówi rzeczniczka prasowa Enei Elżbieta Darol - Matuszewska. Podkreśla, że spółka jest w trakcie negocjowania z gminą warunków nowej umowy. - Enea na bieżąco dokonuje napraw oświetlenia w przypadku takich uszkodzeń, które mogłyby zagrażać życiu lub zdrowiu. Ale pozostałe prace związane z usuwaniem awarii oświetlenia zostaną wznowione po podpisaniu z gminą Zwierzyn nowej umowy - dodaje rzeczniczka.
Wójt zwrócił się do wrocławskiej delegatury urzędu ochrony konkurencji i konsumentów, by sprawdził, czy proponowana umowa nie ma charakteru monopolistycznego.
Wójt chce także wymiany zegarów zapalających na czujniki zmierzchowe. - Od przestawienia czasu w Zwierzynie lampy świecą się już od godz. 16, a gasną około 2. Nie wiemy też, na co poszła kwota opisana jako amortyzacja. Domagamy się szczegółów - mówi. Żąda też, by Enea pobierała opłaty wyłącznie za faktycznie zużytą energię (jak tłumaczy, obecnie gmina płaci za tyle energii, ile zamówiła - nawet jeśli ostatecznie zużyje mniej).
Ostatnim już żądaniem wójta jest naliczanie przez Eneę opłat za naprawę awarii danej lampy jednorazowo. - Na pewno wystąpimy o odszkodowanie za niesłuszne opłaty ponoszone przez gminę w ubiegłych latach - zapowiada wójt.
Zobacz też: Zwierzyn ma już nową bibliotekę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?