W ilu konkursach organizowanych przez Lubuskie Kuratorium Oświaty startowałaś w tym roku?
W trzech. Z matematyki, języka polskiego i przyrody. Z Matematyki nie poszło mi zbyt dobrze, ale z polskiego i przyrody przeszłam przez etap rejonowy i zakwalifikowałam się do wojewódzkich finałów. Z przyrody miałam 38 punktów na 40 możliwych i zdobyłam tytuł laureata.
Czy musisz się dużo uczyć, żeby osiągać sukcesy?
Bardzo dużo zapamiętuję z lekcji i to mi właściwie wystarcza. Trochę się uczę przed sprawdzianami. Jeśli chodzi o przyrodę, to musiałam się uczyć przed każdym etapem. Mama mi przyniosła podręczniki z VI klasy, książki i testy. Lubię przyrodę, ale największe problemy sprawiają mi zadania geograficzne. Na przykład wymienienie polskich parków narodowych.
Po co ci te wszystkie konkursy?
W konkursach uczestniczyłam już w młodszych klasach, ale teraz motywacją jest dla mnie między innymi stypendium od burmistrza, które otrzymują laureaci i finaliści konkursów przedmiotowych, przeznaczonych dla uczniów starszych klas.
Za zeszły rok dostałam tylko stypendium jednorazowe. Za ten będę już miała je co miesiąc, w ciągu trwania przyszłego roku szkolnego.
Do tego motywacją jest zwolnienie z egzaminu szóstoklasisty, z przedmiotu, z którego udało się zdobyć tytuł laureata.
W VI klasie też będziesz startować?
Tak. Myślę o matematyce i historii, ale pewnie z tych przedmiotów nie dojdę dalej, niż do etapu rejonowego.
Będę też brała udział w rywalizacji z polskiego i przyrody.
Tu liczą na wojewódzkie finały.
Co cię interesuje po lekcjach?
Uwielbiam czytać książki. Gdy byłam w drugiej klasie podstawówki przeczytałam wszystkie tomy "Harrego Pottera". Teraz też czasami do nich wracam, gdy nie mam co czytać, a jest weekend i biblioteka jest zamknięta.
Jeśli chodzi o książki dla dorosłych, to przeczytałam całą sagę "Zmierzch", a ostatnio zainteresowała mnie powieść "Dotyk Julii" Mafi Tahereh.
Czy masz przyjaciół, z którymi możesz dzielić swoją pasję?
Nie bardzo. Koleżanki ze szkoły czytają głównie lektury obowiązkowe. A książki są moim światem. Mam za to młodszą siostrę. Ma dopiero sześć lat, ale już sama czyta, jeśli na kartkach są duże literki. Bardzo też lubi słuchać książek. Czytają jej rodzice, ja też czasami.
Chodzisz na zajęcia do biblioteki miejskiej?
Tak. Wcześniej chodziłam na zajęcia plastyczne w bibliotece, w oddziale dla dzieci i młodzieży, ale w tym roku kolidują mi z zajęciami w szkole. Za to zapisałam się do dyskusyjnego klubu książki.
Tam z pewnością spotykasz ludzi, z którymi masz o czym rozmawiać.
To prawda, ale do klubu przychodzą głównie gimnazjaliści i licealiści, więc nie zawsze znajduję z nimi wspólny język.
Czy masz już plany na przyszłość? Kim byś chciała zostać?
W tej chwili moim marzeniem jest aktorstwo. Chodzę na zajęcia szkolnego kółka teatralnego i bardzo mi się podobają. Wystawiliśmy już spektakl dla rodziców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
