- Podczas spaceru w lesie między Zieloną Górą Krępą, a Łężycą znalazłam rozrzucone duże ilości odpadów medycznych - napisała do nas pani Monika. - Są strzykawki, ampułki, leki.
Bałagan w mieście to niestety codzienność. Śmiecą sami mieszkańcy!: Jak tak można? Przy blokach na ulicy Ptasiej ktoś znów zrobił sobie nielegalne wysypisko śmieci. Bałagan to już tu codzienność!
Czytelniczka podkreśla, że widać, iż worki są rozrywane przez dzikie zwierzęta. Obraz jest straszny. Śmieci się rozrzucone po dużej powierzchni, nie brakuje i plastikowych strzykawek i szklanych ampułek, opakowań leków.
- Najpewniej jakaś apteka, hurtownia farmaceutyczna albo przychodnia, zamiast zutylizować odpady, postanowiła je wyrzucić do lasu - podejrzewa zielonogórzanka.
Śmieci w samym środku zielonogórskiego lasu
Co ciekawe odpady nie zostały podrzucone gdzieś na obrzeżach sołectw, ale w głębokim lesie, pomiędzy Krępą a Łężycą. Tych medycznych śmieci jest też bardzo dużo!
Od razu zgłosiliśmy sprawę odpowiednim instytucjom, które obiecały podjąć się interwencji w tej sprawie.
Osoba, która miała wyrzucić śmieci, została znaleziona przez straż leśną i zobowiązała się do poniedziałku, 16 listopada, posprzątać odpady.
Jak wygląda sytuacja z karami z podrzucanie śmieci w lesie?
(Nie mówimy tu konkretnie o odpadach medycznych).
- Za to jest kara grzywny - wyjaśnia podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze. - Możemy nałożyć mandat do 500 zł. Natomiast, jeżeli sprawa trafi do sądu, to sąd może nawet nałożyć grzywnę do 5 tys. zł.
Czytaj również:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
