Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: stan boiska przy Strumykowej woła o pomstę do nieba! Czy teren, który służył przez lata, doczeka się jakiegoś remontu?

Boisko przy Strumykowej. Stan z czerwca 2020 roku. Zielonogórscy radni obiecują, że powalczą o pieniądze z budżetu na remont tego miejsca.
Boisko przy Strumykowej. Stan z czerwca 2020 roku. Zielonogórscy radni obiecują, że powalczą o pieniądze z budżetu na remont tego miejsca. Mariusz Kapała / GL
Czystość w Zielonej Górze to temat, który bardzo często powraca w dyskusjach mieszkańców. Bo i niestety zdarza się, że niektórzy śmiecą na potęgę, wyrzucają odpady, gdzie popadnie albo co gorsza wywożą je do okolicznych lasów. Tym razem jeden z mieszkańców zwraca jednak uwagę na stan jednego z... zielonogórskich boisk.

Bałagan w mieście to temat, który często wywołuje sporo dyskusji wśród naszych Czytelników.

Śmieci w samym centrum Zielonej Góry! Wstyd, że nie dbamy o porządek

Zielona Góra może przestraszyć. A przynajmniej te miejsca w mieście...

I nic dziwnego. Można się zdenerwować, gdy samemu dba się o czystość okolicy, a potem widzi, jak inni mają sobie za nic porządek.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że w Zielonej Górze panuje bałagan?

Po naszych publikacjach chętnie dzielicie się swoimi opiniami. Głos w sprawie porządku w Zielonej Górze zabrał też nasz Czytelnik, pan Zbigniew.

Tragiczny stan nie dotyczy tylko centrum miasta - zauważa mieszkaniec

- Chciałbym nawiązać do artykułu w "GL" na temat stanu „czystości” w naszym mieście - zaczyna zielonogórzanin, pan Zbigniew.

- Ten tragiczny stan dotyczy nie tylko centrum – podobnie jest na wielu osiedlach, zwłaszcza na terenach należących do miasta.

"Chwała za to, że powstało tutaj boisko, ale od czasu powstania nie zrobiono na nim nic!"

Mieszkaniec jako przykład podaje ulicę Strumykową w Zielonej Górze.

- Lat temu kilka miasto wybudowało tu orlika – za co chwała, bo boisko służyło zarówno dzieciakom, jak i starszym, przez kawał czasu - zauważa pan Zbigniew.

Mieszkaniec dodaje, że obok boiska zamontowano też stoły do szachów i tenisa stołowego. Niestety, stolik szachowy szybko stał się po prostu... stołem biesiadnym.

- Przy nim odbywały się (i nadal odbywają) pijackie spotkania - zauważa mieszkaniec. I dodaje, że interweniował w tej sprawie w straży miejskiej. Monity jednak przyniosły niewiele zmian.

"Tuż obok znajduje się zadbany teren"

- Dodatkowym kontrastem jest teren po drugiej stronie jezdni – należący do Spółdzielni Mieszkaniowej „Naftowiec” – zieleń jest zadbana, trawniki koszone - informuje pan Zbigniew. - Służby miejskie nie reagują nawet na prośby o montaż żarówek w lampach obok boisk – brak światła sprzyja „biesiadom” do późnych godzin nocnych. Samo zaś boisko – pożal się Boże…. Od chwili jego otwarcia – nie zrobiono na nim nic – nie była przeprowadzona żadna konserwacja chociażby urządzeń, wystarczy spojrzeć na stan nawierzchni – pożal się Boże…

Moim skromnym zdaniem – to wstyd dla włodarzy miasta – że o zagrożeniu dla użytkowników (zniszczona nawierzchnia sprzyja potknięciom, upadkom – a przecież nikt po boisku nie spaceruje wolnym krokiem, tylko biega) nie wspomnę.

Mieszkaniec nad tym stanem bardzo ubolewa. Bo, jak zauważa, remont wykonano przecież z budżetu miasta.

- Czy nie lepiej byłoby kosztem niewielkiej w sumie w stosunku do poniesionych już nakładów na wykonanie wymienić nawierzchnię boiska, zdemontować stolik szachowy, wykosić trawę i wyciąć rosnące chaszcze? - zastanawia się mieszkaniec. - No i koniecznie uzupełnić oświetlenie – w pełnym świetle „biesiadowicze” zapewne mniej chętnie będą się pokazywać.

Takie miejsca też się w Zielonej Górze zdarzają...

Czy uda się wykonać tutaj jakieś doraźne prace?

Te uwagi naszego Czytelnika przekazaliśmy do zielonogórskiego magistratu. A przy okazji spytaliśmy, czy planowane są tutaj jakieś doraźne prace naprawcze. Wiadomo, że w obecnej sytuacji samorządy skupiają się m.in. na walce z pandemią koronawirusa. Dodatkowe inwestycje mogą zejść na dalszy plan. Ale czy magistrat może podjąć jakąś inicjatywę, by boisko zostało odnowione w najbliższych latach?

- W budżecie Miasta Zielona Góra na rok 2020 nie zostały zabezpieczone środki przeznaczone na modernizacją boiska przy ul. Strumykowej - wyjaśnia nam Monika Zapotoczna, dyrektor departamentu komunikacji społecznej w zielonogórskim magistratu.

- Radni z klubu Zielona Razem – Filip Gryko i Zbigniew Binek monitorują sytuację na obiekcie. I deklarują, że będą zabiegać o zabezpieczenie niezbędnych funduszy przy planowaniu budżetu miasta na 2021 rok.

Co z ewentualnymi pracami remontowymi w tym miejscu? Magistrat zapewnił nas, że będzie nas o nich informować na bieżąco.

Radny obiecuje, że będzie monitorować sprawę tego boiska

- Rozmawialiśmy już na ten temat m.in. z wiceprezydentem Lesickim i myślimy, żeby znaleźć na ten remont pieniądze - mówi radny Zbigniew Binek. - Taniej z budżetu miasta byłoby zrobić tam cząstkowe naprawy. Natomiast z tego, co mówią mi fachowcy, trzeba wymienić całość nawierzchni na boisku.

Jak mówi radny miasto ma już taką wstępną wycenę. Teraz trzeba zabezpieczyć na to pieniądze. Bo remont oscylowałby w granicach 100 tys. zł. Już kiedyś pojawił się pomysł, by po ewentualnym remoncie to okoliczne wspólnoty zajęły się utrzymaniem tego terenu. Potem mieszkańcy zgłosili remont boiska do budżetu obywatelskiego, ale projekt nie wygrał.

- Myślę, że sprawa nabierze teraz tempa - zapewnia nas Z. Binek. I dodaje, że warto, by ewentualne zakłócenia porządku, o których wspomina mieszkaniec, zgłaszać odpowiednim służbom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska