Do naszej redakcji napisał Czytelnik, zwracając uwagę na pewną kwestię. W ostatnim czasie zgłosił on zielonogórskiej straży miejskiej fakt, że ktoś zostawił przy garażach obok ul. Moniuszki gruz poremontowy. W wiadomości określił konkretną lokalizację i poprosił o interwencję.
- Odpowiedź jaką otrzymałem mnie zaskoczyła - informuje Czytelnik. - Cytuję: "Od 02.04.2020 Straż Miejska z polecenia Wojewody podlega pod Policję i wykonuje tylko i wyłącznie interwencje związane z koronawirusem do odwołania."
Przecież nie może tak być, że już niczym innym służby odpowiedzialne za dbanie o utrzymanie porządku i estetyki w Zielonej Górze się nie zajmują, jak tylko koronawirusem.
Rekomendacje dla wójtów, burmistrzów i wojewodów
Czy rzeczywiście zostały wydane takie rozporządzenia w ostatnim czasie?
- Było polecenie pana wojewody, żeby rzeczywiście straż gminna czy miejska wsparła Policję między innymi w patrolach - mówi rzeczniczka wojewody lubuskiego, Aleksandra Chmielińska-Ciepły.
Ale dodaje, że zadania powinny być tak wykonywane, by wszystkie obowiązki były realizowane.
W specjalnym piśmie wojewody Władysława Dajczaka, jeszcze z końca marca, możemy przeczytać, że (powołując się na konkretną ustawę): poleca on "wójtom, burmistrzom, prezydentom miast zlecić z dniem 2 kwietnia 2020 r. podległym strażom gminnym (miejskim):
- dokonywanie dyslokacji patroli straży gminnych (miejskich) zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji;
- organizacji wspólnych patroli z Policją (...);
- prowadzenie innych form współpracy straży gminnych (miejskich) z właściwymi terytorialnie jednostkami Policji, w tym w szczególności odnośnie weryfikacji realizacji nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji"
.
Wojewoda polecił też, by pozostałe zadania straży były realizowane "wyłącznie w zakresie, w jakim służą prowadzeniu działań związanych z weryfikacją wykonywania wyżej wymienionych nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej COVID-19".
Straż miejska dalej podejmuje interwencje
- Tak jest obecnie w całej Polsce - tłumaczy nam dyżurny straży miejskiej w Zielonej Górze, Stanisław Moryson.
WAŻNE
Co ważne, dalej jednak działają konkretne wydziały w urzędzie miasta, które powinny zająć się danymi problemami. - Jeżeli chodzi np. o sprawę gruzu, bałaganu, to takie wiadomości przekazujemy do departamentu przedsiębiorczości i gospodarki komunalnej - słyszymy w zielonogórskiej straży miejskiej. Nie jest więc tak, że konkretny problem zostaje bez reakcji.
Teraz straż miejska kontroluje sklepy wielkopowierzchniowe, sprawdza na osiedlach, czy mieszkańcy noszą maseczki, czy młodzież się nie grupuje. Wszystko zgodnie z rozporządzeniami.
Co z bałaganem, który zgłosił mieszkaniec? Udało nam się dowiedzieć, że teren należy do skarbu państwa. Poprosiliśmy o pomoc urząd miasta. Do sprawy wrócimy.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?