Osobówka dachowała w piątek, 24 lutego. Kierowca samochodu wpadł w poślizg, wyjeżdżając z ronda w kierunku Przylepu. To miejsce, w którym po lub w czasie deszczu trzeba jechać wolno. O skutkach zbyt szybkiego wyjeżdżania z ronda przekonało się boleśnie już wielu kierujących.
- Dostaliśmy zawiadomienie o dachowaniu od świadków zdarzenia. Kiedy patrol dojechał na miejsce, samochodu na poboczu już nie było – mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Przeczytaj też:Kierowca tira wjechał pod Zieloną Górze w nasyp na drodze S3 [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?