Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daleko do miasta

Janczo Todorow
- W centrum miasta lepiej się dba o ulice, a nasze w Kunicach są dziurawe - mówi Krzysztof Zawadzki.
- W centrum miasta lepiej się dba o ulice, a nasze w Kunicach są dziurawe - mówi Krzysztof Zawadzki. fot. Janczo Todorow
Mieszkańcy Kunic uważają, że ich dzielnica jest pomijana przez władze

- Prawie ze wszystkimi sprawami trzeba jechać do Żar, niby mieszkamy w mieście, a mamy gorzej niż na wsi - można usłyszeć na kunickich ulicach. W ratuszu zapewniają, że robią co mogą, aby mieszkańcom dzielnicy żyło się lepiej.

- Drogi tutaj są dziurawe, nawet w sąsiedniej wsi Siodło wszędzie jest asfalt - mówi Kazimierz Zawadzki. - Od lat czekamy na utwardzenie ulic na peryferiach i nic. Nadal są w kiepskim stanie. Z dostępem do lekarzy też są problemy, trzeba jechać do centrum Żar. A niby mieszkamy w mieście.

Specjalistów nie ma
Aneta Woźniak prowadzi sklep spożywczy. - Kunice są biedniejsze. Młodzi nie chcą tu mieszkać, bo w mieście jest wszędzie blisko, są przychodnie. A w naszej dzielnicy nie ma nawet apteki - wylicza, zaznaczając, że do centrum Żar jest stąd ok. 5 km.

W dzielnicy jest mała przychodnia, którą przygarnęło pod dach przedszkole. Pacjentów trzy razy w tygodniu przyjmuje internista, dwa razy pediatra. - I tak musimy jechać do centrum miasta, bo tylko tam są specjaliści - opowiadają mieszkańcy.

Wspominają, że apteka jakiś czas temu była, ale ją zamknięto. - To są sprawy komercyjne, miasto nie może nakazać prywatnym firmom, żeby otwierały tu swoje punkty, nawet jeżeli im się nie opłaca - stwierdza burmistrz Roman Pogorzelec.
- Przygotowaliśmy i udostępniliśmy pomieszczenie na aptekę, ale niestety, właściciel zrezygnował.

Lepszy stadion
- Mieszkam na końcu ul. Pułaskiego, nie ma tam światła, ani chodników - narzeka Agnieszka Kapuścińska. - Teraz, kiedy szybko zapada ciemność, wychodzę po syna, który wraca ze szkoły, bo sam boi się iść. Czy my jesteśmy gorsi?

- Mieszkańcy pisali petycje do miasta i nic się nie zmieniło - dodaje A. Woźniak. - Owszem, jest szkoła, przedszkole i dom kultury, ale ta dzielnica wyraźnie odstaje od reszty Żar.

- Kunice mają lepszy stadion niż Promień. Tu zbudowaliśmy też pierwsze szkolne boisko ze sztuczną trawą - zaznacza burmistrz.- Mieszkańcy nie powinni czuć się gorsi. W lutym uchwalamy budżet. Postaramy się przeznaczyć pieniądze na najpilniejsze remonty. Przypomnę, że przygotowujemy dokumentację na budowę kanalizacji w całej dzielnicy, więc trzeba się zastanowić, które ulice remontować, żeby następnie ich nie rozkopywać - kończy R. Pogorzelec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska