- Prawie ze wszystkimi sprawami trzeba jechać do Żar, niby mieszkamy w mieście, a mamy gorzej niż na wsi - można usłyszeć na kunickich ulicach. W ratuszu zapewniają, że robią co mogą, aby mieszkańcom dzielnicy żyło się lepiej.
- Drogi tutaj są dziurawe, nawet w sąsiedniej wsi Siodło wszędzie jest asfalt - mówi Kazimierz Zawadzki. - Od lat czekamy na utwardzenie ulic na peryferiach i nic. Nadal są w kiepskim stanie. Z dostępem do lekarzy też są problemy, trzeba jechać do centrum Żar. A niby mieszkamy w mieście.
Specjalistów nie ma
Aneta Woźniak prowadzi sklep spożywczy. - Kunice są biedniejsze. Młodzi nie chcą tu mieszkać, bo w mieście jest wszędzie blisko, są przychodnie. A w naszej dzielnicy nie ma nawet apteki - wylicza, zaznaczając, że do centrum Żar jest stąd ok. 5 km.
W dzielnicy jest mała przychodnia, którą przygarnęło pod dach przedszkole. Pacjentów trzy razy w tygodniu przyjmuje internista, dwa razy pediatra. - I tak musimy jechać do centrum miasta, bo tylko tam są specjaliści - opowiadają mieszkańcy.
Wspominają, że apteka jakiś czas temu była, ale ją zamknięto. - To są sprawy komercyjne, miasto nie może nakazać prywatnym firmom, żeby otwierały tu swoje punkty, nawet jeżeli im się nie opłaca - stwierdza burmistrz Roman Pogorzelec.
- Przygotowaliśmy i udostępniliśmy pomieszczenie na aptekę, ale niestety, właściciel zrezygnował.
Lepszy stadion
- Mieszkam na końcu ul. Pułaskiego, nie ma tam światła, ani chodników - narzeka Agnieszka Kapuścińska. - Teraz, kiedy szybko zapada ciemność, wychodzę po syna, który wraca ze szkoły, bo sam boi się iść. Czy my jesteśmy gorsi?
- Mieszkańcy pisali petycje do miasta i nic się nie zmieniło - dodaje A. Woźniak. - Owszem, jest szkoła, przedszkole i dom kultury, ale ta dzielnica wyraźnie odstaje od reszty Żar.
- Kunice mają lepszy stadion niż Promień. Tu zbudowaliśmy też pierwsze szkolne boisko ze sztuczną trawą - zaznacza burmistrz.- Mieszkańcy nie powinni czuć się gorsi. W lutym uchwalamy budżet. Postaramy się przeznaczyć pieniądze na najpilniejsze remonty. Przypomnę, że przygotowujemy dokumentację na budowę kanalizacji w całej dzielnicy, więc trzeba się zastanowić, które ulice remontować, żeby następnie ich nie rozkopywać - kończy R. Pogorzelec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?