Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Danuta i Dariusz Józkowie są zbulwersowani, bo za wywóz nieczystości dostali rachunek na ok. 2 tys. zł

Janczo Todorow 0 68 363 44 99 [email protected]
- Z czego my zapłacimy? Nie mamy takich pieniędzy - mówią Dariusz i Danuta Józkowie. Z prawej Iwona Wałkowiak.
- Z czego my zapłacimy? Nie mamy takich pieniędzy - mówią Dariusz i Danuta Józkowie. Z prawej Iwona Wałkowiak. fot. Janczo Todorow
Mieszkańcy budynku przy ul. Okrzei 75 nie chcą płacić wielkich rachunków za wywóz nieczystości z przydomowego szamba. Mówią, że zaległości to efekt niedbalstwa urzędników.

W budynku istnieje wspólnota mieszkaniowa, do której należy dziewięć rodzin. Zarówno właściciele lokali, jak i najemcy dowiedzieli się, że muszą dopłacić za wywóz szamba za... 2007 rok. - To nie są żarty, dostałam rachunek na 1,5 tys. zł - mówi Krystyna Terebińska. - Nie miałam wyjścia, musiałam zapłacić. Jestem w trakcie wykupywania mieszkania na własność i nie mogę mieć długów.

Danuta i Dariusz Józkowie są zbulwersowani, bo dostali rachunek na ok. 2 tys. zł! - Nie zapłacimy, bo i z czego? - pytają. - Nie mamy takich pieniędzy. A ponadto - za co? Za to, że w piwnicy kanalizacja regularnie wybija i zalewa nam komórki? To jakaś pomyłka! Przecież płaciliśmy, tak jak nam wyliczono i nie mamy zaległości.

Raz taniej, raz drożej

- Jak można żądać dodatkowych pieniędzy po dwóch latach?! - denerwuje się Iwona Wałkowiak. - Przecież to absurd. Niedopłaty powstały nie z naszej winy i powinni je nam umorzyć, a nie straszyć windykacją.

Zamieszanie powstało dlatego, że za 2007 rok opłaty były naliczane po 3,18 zł za metr sześcienny, czyli jak za ścieki, które trafiają do kanalizacji. Tymczasem stawka powinna wynosić 18,76 zł, ponieważ przy budynku nie ma kanalizacji i nieczystości odprowadzane są z szamba. Ponadto opłaty pobierane były w formie zaliczek, a pełne rozliczenie nastąpiło dopiero w tym roku.

- W marcu Zakład Wspólnot Mieszkaniowych poinformowano nas, że zmieniona została opłata za wywóz nieczystości - mówi Małgorzata Kiełb, kierowniczka działu finansowo-księgowego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. - Powstaje pytanie, dlaczego dopiero w tym roku nastąpiło ostateczne rozliczenie za 2007 rok i dlaczego pobierano zaliczki jak za ścieki, skoro przy tym budynku jest szambo.

Jak błąd wyszedł na jaw

- Szefem Zakładu Wspólnot Mieszkaniowych jestem od stycznia - tłumaczy Piotr Pisarski. - Kiedy zapoznałem się z rozliczeniami, wyszło na jaw, że w tej i innych wspólnotach pobierano opłaty zaliczkowe jak za odprowadzenie ścieków do kanalizacji, mimo że takiej nie ma, a nieczystości zbierane są w szambie. Właśnie dlatego dopiero od marca wyprostowano całą sprawę i wprowadzono rozliczenie według prawidłowej stawki.

Pisarski przyznaje, że duża część miasta nie ma kanalizacji. Z tego powodu mieszkańcy płacą znacznie więcej za wywóz nieczystości z szamb. Lokatorzy z ul. Okrzei mają nadzieję na szybki przyłączenie kanalizacji? - Inwestycja jest przewidziana w ramach aglomeracji miejsko-wiejskiej, a koszt szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych - informuje zastępca burmistrza Franciszek Wołowicz. - Staramy się o dofinansowanie z Unii. Jak dobrze pójdzie, budowa kanalizacji może rozpocząć się w przyszłym roku. Ale gwarancji nie ma.

- Nie będziemy płacili za bałagan i pomyłki urzędników - mówi twardo Iwona Wałkowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska