Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darcy Ward na charytatywnym meczu w Poole. Wzruszające wystąpienie

(kr)
Darcy Ward z przyjaciółmi podczas meczu w Poole
Darcy Ward z przyjaciółmi podczas meczu w Poole Twitter/ Speedwaystar
Darcy Ward pojawił się na meczu, z którego dochód będzie przeznaczony na jego leczenie. Spotkanie rozegrano w środę (7 października) w angielskim Pool. W drużynie miejsowych Piratów startował właśnie Australijczyk. Patryk Dudek nie znalazł w meczu pogromcy wygrywając cztery biegi.

Darcy Ward pojawił się pierwszy raz publicznie i pierwszy raz poza szpitalem. Przyjechał na wózku inwalidzkim, a pomocu udzielała m.in. jego dziewczyna Lizzie, a także przedstawiciel firmy Monster. Zawodnik, który odniósł na torze w Zielonej Górze bardzo poważną kontuzję, po dziesiątym biegu przemówił do publiczności i swoich kolegów z toru, którzy zorganizowali dla niego ten mecz.

- Szczerze, jestem wręcz przytłoczony tym co się dzieje. Tym, że ludzie okazują mi tyle wsparcia - mówił z trudem powstrzymując wzruszenie, które udzieliło się też innym. Darcy Ward podziękował także rodzinie, "której wparcie było do tej pory najważniejsze".

Zobacz też: "Stay Strong Darcy". Kilkuset kibiców przyszło wesprzeć Darcy'ego Warda (wideo, zdjęcia)

- Widziałem nagrania wideo na Twitterze jak wszyscy skandują moje imię. Bardzo za to dziękuję. To pomaga mi jakoś funkcjonować i próbować przetrwać ten trudny czas - powiedział.

Darcy Ward podziękował m.in. swojej dziewczynie Lizzie, menadżerowi Piratów z Poole Neilowi Middleditchowi, promotorowi klubu Matowi Fordowi i swojemu przyjacielowi Chrisowi Holderowi.

Darcy Ward mówił też o swoim aktualnym stanie zdrowia. - Jest mała poprawa, ale minęło dopiero sześć tygodni i jest jeszcze dość wcześnie. To poważna kontuzja i muszę pracować wytrwale, zobaczę co się wydarzy - zdradził.

Darcy Ward poruszał dość sprawnie prawą ręką, lewą operował trochę oszczędniej.

Patryk Dudek najlepszy

Samo spotkanie, z którego dochód przeznaczony będzie na leczenie Australijczyka, rozgrywane było w przyjacielskiej atmosferze. Na przeciwko siebie stanęły zespoły zmontowane na potrzeby meczu. Świetnie, potwierdzając dobrą formę na koniec sezonu, spisał się Patryk Dudek. Zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra wygrał wszystkie swoje cztery starty.

Drużyna "Magic" - 49
1. Maciej Janowski - 9 (w,3,3,3,)
2. Davey Watt - 4 (1,3,d,d)
3. Patryk Dudek - 12 (3,3,3,3)
4. Przemysław Pawlicki - 8+1 (3,0,3,2,)
5. Andreas Jonsson - 6 (0,1,1,1,3)
6. Dakota North - 4 (u,1,2,1)
7. Brady Kurtz - 6 (3,0,0,3,0)

Drużyna "The Monster" - 40
1. Chris Holder - 6+1 (3,1,2,0)
2. Nick Morris - 6+1 (2,2,2,u)
3. Troy Batchelor - 7+1 (2,2,1,0,2)
4. Bjarne Pedersen - 5+1 (1,0,3,1)
5. Greg Hancock - 7+1 (1*,2,2,2)
6. Josh Grajczonek - 2+1 (d,0,1,0,1)
7. Jack Holder - 7 (2,2,1,2)
Patryk Dudek powołany do reprezentacji. GKSŻ skraca karę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska