Dariusz Rutkowski i Aleks Marciniak to najlepsi wędkarze z Trzciela (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Dziś trzcielscy wędkarze podsumowali kończący się sezon. W ostatnich zawodach z cyklu Grand Prix wystartowało 39 amatorów moczenia kija. Areną wędkarskich zmagań była przecinająca miasteczko Obra. Wśród seniorów faworytem od początku był Dariusz Rutkowski, który prowadził po dziewięciu wcześniejszych edycjach Grand Prix.

W takcie zawodów lider wcale nie był pewny zwycięstwa. - Teraz rekordu nie będzie. Skoki temperatury i ciśnienia powodują, że ryby głupieją i nie chcą żerować, ani brać - tłumaczył.

Syn też łowi

Wędkarzowi sekundował syn Marcin. Chłopak też łowi ryby, ale w niedzielę tylko pomagał ojcu, który wyłowił ponad 3,2 kg ryb. W tym kilogramowego leszcza. I wygrał Grand Prix. - Podczas wszystkich tegorocznych edycji zdobył aż 78 punktów - zaznacza prezes koła Jan Basiński.

Drugie miejsce wśród seniorów wywalczył Sławomir Bławaciak, a trzecie Jan Kudlak.

Junior jak stara wyga

W kategorii seniorów wygrał Dariusz Rutkowski, który dziś złowił m.in. ważącego kilogram leszcza.
(fot. fot. Dariusz Brożek)

Wśród wędkarskiej młodzieży bezkonkurencyjny był Aleks Marciniak. Ma zaledwie 13 lat, ale jest doświadczonym wędkarzem. Łowi od piątego roku życia. Na razie z ojcem Tomaszem, bo sam nie może.

Niekiedy Aleksowi podczas wędkarskich wypraw towarzyszy mama i młodszy brat Kacer oraz siostra Jennifer. - To nasze rodzinne hobby - zaznaczają.

Trzciel wędkami stoi

Dziś Aleks wyłowił z Obry ponad 1,7 kg płotek i leszczy. Wygrał Grand Prix i w nagrodę wrócił do domu z ogromnym pucharem i na rowerze. - Kiedyś złowiłem amura, który ważył ponad trzy kilo. To dopiero była walka - wspomina.

Wśród juniorów drugi był Mariusz Kudlak, a trzeci Patryk Szczeszek. Uczestnicy zgodnie wyznają, że wędkarstwo to najbardziej popularne hobby w Trzcielu. W miasteczku liczącym 2,5 tys. mieszkańców do koła Polskiego Związku Wędkarskiego należy aż 480 osób. - Statystycznie co piąty mieszkaniec jest wędkarzem - wyliczają.