Dawna Nowa Sól na pocztówkach. Humor z miasta sprzed wieku. Jedna z pocztówek tylko pozornie ma śmieszyć. Trzeba się jej przyjrzeć

Nowa Sól na dawnych pocztówkach to jak podróż w czasie. Takie atrakcje zapewnia (mimo czasowego zamknięcia) Muzeum Miejskie. na facebookowym profilu tej instytucji kultury obejrzeć można setki widokówek. Dają one możliwość sprawdzenia jak wcześniej wyglądały znane miejsca i porównania jak bardzo się zmieniły.

- Przestrzegano przed szybkim postępem cywilizacyjnym, a właściwie rozwojem komunikacji – czego dowodzi wizja placu Wyzwolenia w przyszłości - opisał tę pocztówkę dyrektor muzeum Tomasz Andrzejewski na profilu instytucji na Facebooku.
Tymczasem, pierwsze wrażenie, kiedy się na nią patrzy, to uczucie wspólnej radości z mieszkańcami miasta sprzed stu lat. Widać rozgardiasz. Wydaje się, że jest wesoło, że mieszkańcy licznie wyszli na plac w centrum miasta i cieszą się. Nad miastem latają różne urządzenia. Po placu w różnych kierunkach mkną tramwaje. A między nimi jeżdżą pojazdy pełne ludzi.

Dzwonimy do dyrektora z pytaniem, czy może nie jest tak, ze autor pocztówki miał na myśli to, że jak będzie rozwój miasta, to wszystkim się to spodoba? Tomasz Andrzejewski wyjaśnia, że jest inaczej. Trzeba przyjrzeć się pocztówce bliżej. Dopiero wtedy można dostrzec, że na pierwszym planie w dolnym lewym rogu jest człowiek potrącany właśnie przez samochód. A ktoś inny z prawej strony nie ma szans uciec przed tramwajem.

Nikt nie dostrzega tego niuansu, a autor tej pocztówki przedstawił swoją obawę związaną z rozwojem miasta. Dał do zrumienienia, że może nieść ryzyko dla mieszkańców.

– Nikt nie dostrzega tego niuansu, a autor tej pocztówki przedstawił swoją obawę związaną z rozwojem miasta. Dał do zrumienienia, że może nieść ryzyko dla mieszkańców – wyjaśnia dyrektor Andrzejewski.

- Projektanci kartek pocztowych z początku XX wieku z pewnością mieli poczucie humoru. Świadczą o tym przykłady kilku nowosolskich kartek. Dowiadujemy się z nich, że krasnale „grasowały” w mieście na długo przed tym jak powstały pierwsze wytwórnie figur ogrodowych - opisał tymi słowami jedną z najnowszych porcji pocztówek dyrektor Tomasz Andrzejewski. - Degustacja trunków nie była czymś wstydliwym. Rzekę Odrę traktowano jako inwestycję w przyszłość. Proponowano szybkie formy transportu.

ZOBACZ WIDEO: Rozmowa z Jakubem Pietrzykiem autorem fotografii otworkowych Nowej Soli.