- Ten pan jest pasjonatem starych dokumentów. Przekazał nam m.in. program ,,Fausta" wystawianego w teatrze na wyspie, weksle i książeczki oszczędnościowe z gubeńskich banków, książki pracy i wiele innych - mówi Tadeusz Buczek ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Sympatyków izby prowadzonej przez stowarzyszenie nie brakuje po jednej i drugiej stronie granicy. Wczoraj spotkaliśmy w niej m.in. Dietera Karpińskiego, który często zagląda do tego obiektu. Rozmowy toczą się w mieszanym polsko-niemieckim języku. Zawsze można się porozumieć. Wszak chodzi o miasto nad Nysą, dziś - euromiasto. W izbie czynnej od poniedziałku do piątku oprócz historycznych eksponatów można oglądać pamiątki po wojsku, a także wejść na Basztę Ostrowską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?