1/16
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski...
fot. Leszek Kalinowski

Dawny wiadukt kolejowy w Zielonej Górze dziś służy rowerzystom i pieszym [ZDJĘCIA]

Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony.

Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont. Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa).

Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta.

- Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano.

Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki.

Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto.

Zobacz też: Zielona Strzała w Zielonej Górze. Tak budowano kładkę pieszo-rowerową nad ul. Sikorskiego (13.06.2018)
<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/ff098fb0-dc86-2446-c7b0-b21f8d280ad5,0c6b1a0a-ec13-a5ff-353c-2645c1e15492,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

2/16
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski...
fot. Leszek Kalinowski

Dawny wiadukt kolejowy w Zielonej Górze dziś służy rowerzystom i pieszym [ZDJĘCIA]

Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony.

Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont. Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa).

Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta.

- Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano.

Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki.

Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto.

Zobacz też: Zielona Strzała w Zielonej Górze. Tak budowano kładkę pieszo-rowerową nad ul. Sikorskiego (13.06.2018)

3/16
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski...
fot. Leszek Kalinowski

Dawny wiadukt kolejowy w Zielonej Górze dziś służy rowerzystom i pieszym [ZDJĘCIA]

Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony.

Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont. Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa).

Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta.

- Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano.

Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki.

Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto.

Zobacz też: Zielona Strzała w Zielonej Górze. Tak budowano kładkę pieszo-rowerową nad ul. Sikorskiego (13.06.2018)

4/16
Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski...
fot. Leszek Kalinowski

Dawny wiadukt kolejowy w Zielonej Górze dziś służy rowerzystom i pieszym [ZDJĘCIA]

Dawny wiadukt kolejowy nad al. Wojska Polskiego jest miejski i zmodernizowany. Służy rowerzystom i pieszym. Można na niego się dostać, dzięki specjalnemu podjazdowi. Wiadukt w nocy jest podświetlony.

Na dawnym wiadukcie kolejowym na al. Wojska Polskiego wykonano gruntowny remont. Dzięki temu nie ma już wyrw na trasie Zielona Strzała. Wspomniany wiadukt to jeden z dwóch newralgicznych punktów na szybkiej trasie rowerowej, przez które droga nie była drożna (drugi to miejsce po byłym wiadukcie kolejowym nad ulicą Sikorskiego; tu także powstała nowoczesna kładka rowerowa).

Wiadukt nad al. Wojska Polskiego, który należał do PKP. Miasto chciało go przejąć. Ale PKP proponowało sprzedaż. I to za miliony złotych. A wiadomym było, że obiekt wymaga gruntownego remontu, by móc udostępnić go rowerzystom. W końcu po negocjacjach stał się własnością miasta.

- Jestem zadowolony z tego, jak tutaj teraz jest zrobione – mówi Jarosław Nyć. – Często korzystam z tego wiaduktu, jeżdżąc do znajomych, którzy mieszkają przy ul. Objazdowej albo do innych, przy ul. Kożuchowskiej. Ale nie tylko. Widzę, że wiele osób korzysta z tej drogi. Dużym plusem jest wjazd od ulicy Krętej. Dobrze, że o nim pomyślano.

Zielona Strzała to nie wszystko, ciągle trwa w mieście budowa ścieżek rowerowych (prawie 40 km) w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Koszt inwestycji to 36 mln zł, z tego 85 procent to fundusze unijne. Duży projekt podzielony został na pięć etapów. Łatwiej znaleźć wykonawców na poszczególne odcinki.

Dzięki tej inwestycji będzie można dostać się na rowerze do wielu sołectw dzielnicy Nowe Miasto.

Zobacz też: Zielona Strzała w Zielonej Górze. Tak budowano kładkę pieszo-rowerową nad ul. Sikorskiego (13.06.2018)

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

Tyle osób było inwigilowanych za pomocą Pagasusa. „Skandal na miarę światową”

TYLKO U NAS
Tyle osób było inwigilowanych za pomocą Pagasusa. „Skandal na miarę światową”

Zobacz również

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju