Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dbamy o nasze miasto. Już tyle razem zrobiliśmy

Redakcja
Rondo 11. Listopada. Tuż pod urzędami ku niebu dumnie pięły się chwasty. Dopiero po naszej interwencji zostały zauważone... i skoszone.
Rondo 11. Listopada. Tuż pod urzędami ku niebu dumnie pięły się chwasty. Dopiero po naszej interwencji zostały zauważone... i skoszone. Anna Szmytkowska
Krzywa latarnia, nieskoszone chwasty, wyrwa w drodze i wiele, wiele więcej. To wszystko dzięki sygnałom od naszych Czytelników udało się posprzątać i naprawić. Niczego byśmy jednak nie zdziałali bez urzędników.

Dzięki naszym wspólnym interwencjom udało się poprawić skrawek miasta. Dzisiaj prezentujemy krótki przegląd tego, co załatwiliśmy.
Brudne ławki na deptaku. - Wszystkie ławki są zapaskudzone przez ptaki! Nie ma gdzie usiąść! - bulwersował się na początku sierpnia Maciej Jatkowski. Sytuacja wydawała się trudna do rozstrzygnięcia, ponieważ wiadomo było, że przegonić ptaków ze śródmiejskich drzew się nie da. Od Grzegorza Nowińskiego, kierownika działu usług komunalnych ZGKiM, usłyszeliśmy, że ławki czyszczone są co najmniej dwa razy w miesiącu przez więźniów. I naprawdę robią to systematycznie, bo w ubiegłym tygodniu znowu się tam pojawili. Teraz śmiało można na ławkach siadać.

Krzywa latarnia obok BWA. Po naszej interwencji miasto pozbyło się swojej kolejnej niezbyt chlubnej atrakcji. Naprzeciwko BWA stała wykrzywiona latarnia, do której strach było podchodzić. Wyglądała, jakby za chwilę miała się przewrócić. Po naszej interwencji została nieznacznie wyprostowana. A tuż przed Winobraniem zastąpiono ją nową. Wtedy była to wielka akcja przygotowywania deptaka na święto miasta. Dobrze, że po Winobraniu stragany znikły, a proste, piękne latarnie pozostały.

Teren przy Wrocławskiej 25. O tym zaniedbanym miejscu należącym do miasta zaalarmowali nas mieszkańcy kamienicy. Skarżyli się, że od 10 lat nikt tam nie zaglądał, żeby uprzątnąć gromadzone przez bezdomnych śmieci. A nazbierało się tego całkiem sporo. Sprawą natychmiast zainteresowaliśmy ZGKiM. G. Nowiński mówił: - Byłem na miejscu. Rzeczywiście ta okolica nie prezentuje się najlepiej.
Zapewnił także, że podlegające mu ekipy sprzątające usuną chaszcze, a śmieci wywiozą. I słowa dotrzymał. Dzięki sprawnej współpracy mieszkańców, urzędników i nas jako pośredników udało się oczyścić ten teren. Jest to jeden z największych naszych sukcesów podczas akcji Zadbaj o miasto.
Oznakowanie przejścia dla pieszych. Na szosie Kisielińskiej, tuż przy nowych budynkach KTBS powstało przejście dla pieszych, które mogło stać się bardzo niebezpiecznym miejscem na mapie Zielonej Góry. Nieoznakowane byłoby pułapką na pędzących kierowców. Nie mieliby szans na wyhamowanie przed dziećmi, które tą trasą mogły przechodzić do szkoły. I to wszystko byłoby, gdyby nie nasza kolejna udana interwencja. To właśnie dzięki nam przed przejściem urzędnicy zamontowali pulsujące żółte światła, lampy doświetlające i barierki.
Studzienki na al. Zjednoczenia. To jedna z trudniejszych spraw, na jakie natrafiliśmy. Chodziło o źle zabezpieczone studzienki na wiadukcie przy elektrociepłowni. Trudno było w ogóle ustalić ich właściciela. Od urzędu miasta przez telekomunikację, aż do energetyki. I potem znowu do urzędu miasta. Tak wyglądała nasza droga w trakcie rozwiązywania sprawy. I jeszcze wczoraj, mimo zapewnień urzędników, sytuacja wcale się nie poprawiła. A studzienki nadal mogą być niebezpieczne zarówno dla przechodniów, jak i rowerzystów.

Oprócz tego na naszym wspólnym koncie zapisujemy skoszone chwasty przy rondzie 11. Listopada i na skrzyżowaniu Ogrodowej z Jaskółczą, naprawienie wyrwy w nawierzchni na pl. Matejki oraz usunięcie uschniętych drzew w parku Sowińskiego.
Dziękujemy naszym Czytelnikom, którzy pokazali, jak bardzo zależy im na tym, żeby w mieście było ładne. Co prawda akcję kończymy, ale dbać o Winny Gród nigdy nie przestaniemy.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska