Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Demokracja ma się świetnie - komentarz redaktora naczelnego, Janusza Życzkowskiego

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski, redaktor naczelny "GL"
Janusz Życzkowski, redaktor naczelny "GL" fot. Archiwum GL
Zieloną Górę i Nową Sól odwiedził prezes Kaczyński. Jeździ po całym kraju, odwiedził również Lubuskie. Pierwotnie miał być także w Gorzowie, ale ze względu na mecz Polska – Francja, spotkanie odwołano. Czy słusznie, to już Państwo odpowiedzą sobie sami.

Na spotkanie z szefem PiS-u przyszło kilkaset osób, a jeśli policzyć protestujących ze środowisk spod znaku KOD oraz zabezpieczających wydarzenie policjantów i media, to kto wie, może i tysiąc. Temperatura zjawiska oczywiście wysoka. W środku gromkie sto lat dla prezesa, na zewnątrz inne przyśpiewki. I może można by było przejść obok politycznego eventu zwyczajnie i na potrzebę felietonu skoncentrować na treści ważkich słów, które padły na sali i innych, wykrzyczanych przed planetarium, ale dzieje się coś, co każe zmienić pierwotnie zamierzenia. Nie, nie mam na myśli godnej politowania aktywności polityków Platformy Obywatelskiej, którzy grubo przed świętami wyprawili miastu jasełka i wygłupili się na oczach rozbawionej gawiedzi.

Nie będę też specjalnie pomstował nad radykalizmem tzw. obrońców demokracji, którzy zaczepiali ludzi wychodzących ze spotkania, drwili z nich i wyśmiewali. To zachowanie najlepiej świadczy o tym, czego tak naprawdę bronią i na straży jakich antywartości stoją. Nie mogę jednak przejść obojętnie wobec agresji, z jaką spotkali się policjanci, którzy pilnowali porządku i zwyczajnie wykonywali swoje obowiązki. To ich zadanie, które wprost, a nie tylko deklaratywnie wypływa z potrzeby przestrzegania demokratycznych standardów.

Jak świat światem, zawsze będą Ci, którzy rządzą i mniej lub bardziej wybuchowa opozycja. Rolą policji jest pilnowanie, by w rozgrzanych głowach nie pojawiła się szalona myśl, a za nią zabroniony czyn. Zapytacie Państwo, o jakiej agresji mówię? Zachęcam do lektury komentarzy pod artykułami poświęconymi wydarzeniu. Ściek, który tam się wylewa jest jej najlepszym dowodem. Pointą zaś słowa, które jeden z funkcjonariuszy skierował do protestujących: Spokojnie, jak pan Donald był na UZ, to też zabezpieczaliśmy i też było pół miasta zamknięte. Jest zgromadzenie, jest policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska