Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dendrolog podważa opinię urzędu

Krzysztof Fedorowicz
- Drzewa należy ratować - mówi krótko dr Piotr Reda
- Drzewa należy ratować - mówi krótko dr Piotr Reda
Na przegląd zaprosiliśmy dr Piotra Redę z Uniwersytetu Wrocławskiego. Stwierdził, że tylko dwie lipy wymagają wycinki.

O tej sprawie piszemy od dwóch miesięcy. Po serii artykułów na łamach "GL" urzędnicy odstąpili od planowanej wycinki 40 lip rosnących wzdłuż ul. Wyspiańskiego.

W ubiegłym tygodniu zmienili plan modernizacji ulicy tak, by "na odstrzał" przeznaczyć "tylko" 13 drzew.
Magistrat likwidację roślin usprawiedliwia opinią Agaty Kusznierewicz-Sikory. Która wcześniej pracowała nad projektem przebudowy ulicy.

- Drzewa są piękne i tworzą nie powtarzalną aleję o walorach historycznych i krajobrazowych - stwierdza dr Piotr Reda, dendrolog który prowadzi zajęcia również na Uniwersytecie Zielonogórskim. - Po obejrzeniu 13 drzew przeznaczonych do wycinki stwierdzam, że tylko w dwóch przypadkach jest ona uzasadniona.

Sprawdzamy drzewa

W piątek z Piotrem Redą oglądaliśmy wszystkie drzewa, które maja pójść pod topór.
Szliśmy od skrzyżowania ul. Dzikiej z ul. Wyspiańskiego aż do wjazdu na teren dawnego parku ruchu drogowego. W rzędzie położonym przy jezdni rośnie właśnie 13 lip srebrzystych.

Pierwsze drzewo zdaniem dendrologa jest w niezłej kondycji. Wymaga jedynie pielęgnacji.
Kolejne jest w złym stanie i trzeba je leczyć. Następne dwa należy wyciąć. I to jak najszybciej. Stwarzają bowiem zagrożenie dla ludzi i pojazdów. - To trzecie już dogorywa - zauważa Reda. - Świadectwem tego są grzyby, które pojawiły się na pniu.

- Piąta lipa jest w dobrej formie i postoi, jeśli... jej nie wytną - stwierdza krótko Reda.
Szóste drzewo ma suche górne konary, ale walczy o życie, bo wypuszcza nowe pędy w dolnej partii pnia. Wymaga pielęgnacji.
Siódme również należy pozostawić.

Ósme ma pęknięty pień. - Drewno zawija się, ale nie zrasta - mówi Reda. - I kora wygląda tak jak baranie rogi.
Kolejne także jest chore - i znów wymaga leczenia.
Na następnych dwóch lipach należy skrócić konary. To znaczy wyciąć te, które są suche.
- W przypadku dwunastego drzewa trzeba zastosować tak zwane wiązanie przewodnikowe - radzi dendrolog. - To znaczy specjalną liną połączyć główne konary, by nie doszło do pęknięcia pnia. Także ostania lipa wymaga pielęgnacji.

Dlaczego nie spróbować?

Według Henryka Napierały z Wydziału Inwestycji i Zarządzania Drogami zielonogórskiego magistratu wspomniane drzewa zostaną wycięte właśnie ze względu na stan zdrowia. Pod protokołem podpisała się Agata Kusznierewicz-Sikora. Także... dendrolog.

Jeśli jednak dendrolodzy mają rozbieżne opinie w tej sprawie, dlaczego nie spróbować ratować drzew? A jezdni nie przesunąć w stronę szkół, tak jak zaplanowano na odcinku między wjazdem do parku a pętlą autobusową?

- Lipy nie są zdrowe, jednak większość z nich może tam z powodzeniem rosnąć jeszcze przez 10-20 lat - uważa Piotr Reda. - Wymagają opieki.
Dendrolog wyliczył, że w ciągu roku 30 lip produkuje tlen dla około 30 ludzi. A więc tylu, ilu liczy szkolna klasa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska