Deptak oraz nowe chodniki wzdłuż ul. Sikorskiego zmieniły krajobraz centrum Gorzowa. Pod względem czystości nie jest to jednak zmiana na lepsze. Na płytach chodnikowych widać niemal każdy ślad po rozlanym soku, porcji lodów czy nawet przejeździe samochodów.
Mycie będzie częstsze
O to, co z tym zrobić, zapytaliśmy niedawno prezydenta Jacka Wójcickiego.
- Uczymy się, jak te płyty konserwować. Ten problem nie jest jednak w okolicy rynku, tylko m.in. przy urzędzie, gdzie jest droga i samochody brudzą te płyty. Z nieszczelnych układów paliwowych olej kapie na płyty i zostaje w materiale - mówił nam prezydent.
Zdaniem Jacka Wójcickiego, tego, że jasne płyty będą się łatwo brudzić, nie przewidział projektant. Miasto zamierza jednak dbać o ich czystość i zwiększona zostanie częstotliwość mycia. Płyty mają być też czyszczone pod większym ciśnieniem.
A co, jeśli to nie pomoże? - Być może w przyszłości wyłączymy ruch samochodów w tym miejscu (chodzi o okolice magistratu - red.) i nie będzie kłopotu - mówił prezydent.
Nie chcą powtórzyć błędu
By problem z brudnymi płytami nie powtórzył się na modernizowanej już ul. Chrobrego oraz Hawelańskiej i Wełnianym Rynku (te dwie ulice mają iść do przebudowy w tym roku), miasto zamówi kamienie granitowe, których brud praktycznie się nie ima.
Czytaj również:Komentarz z Gorzowa: kostka na Starym Rynku w końcu do wymiany. Tyle lat na to czekaliśmy!
WIDEO: Gorzów. Ulica Sikorskiego znów przejezdna
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?