Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Desperat podpalił własne mieszkanie, a później przyglądał się akcji strażaków

Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
Wschowscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę podpalenia jednego z mieszkań komunalnych we Wschowie
Wschowscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę podpalenia jednego z mieszkań komunalnych we Wschowie Lubuska Policja
Wschowscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę podpalenia jednego z mieszkań komunalnych we Wschowie. Desperat - podpalacz, który przyglądał się nocą (20/21 lutego) akcji ratowniczej, próbował wprowadzić w błąd mundurowych, którzy nie dali się zwieść jego opowieściom.

Pożar we Wschowie

Sobotniej nocy (20/21 lutego) dyżurny wschowskiej policji otrzymał informację o tym, że zastępy straży pożarnej gaszą pożar w jednym z budynków wielorodzinnych we Wschowie. Skierowany na miejsce patrol policji potwierdził tę informację.

Znajdujący się na miejscu policjanci podjęli działania, aby ustalić, kto mógł podpalić jedno z mieszkań. W wyniku rozprzestrzeniającego się ognia i wydobywającego się dymu w trosce o bezpieczeństwo, życie i zdrowie lokatorów ewakuowano 15 osób przebywających w budynku.

Podpalił własne mieszkanie

- Podczas rozpytania policjanci zainteresowali się mężczyzną, który siedział na ławeczce i bacznie przyglądał się całej akcji. Uwagę mundurowych przykuła walizka, którą mężczyzna miał przy sobie. Jego wyjaśnienia dotyczące darmowego internetu w obrębie ławki nie zbiły z tropu wschowskich policjantów. Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że mieszkanie, które paliło się, należy do niego i jego żony - mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.

Po chwili wyszło na jaw, że w mieszkaniu strażacy znaleźli czerwony kanister, który posłużył do wzniecenia ognia. Policjanci nie odpuszczali. Jak się okazało 35–latek, zanim opuścił mieszkanie spakował się. W jego walizce znajdowały się rzeczy osobiste. Po chwili wszystko było już jasne. Mężczyzna przyznał się policjantom do podpalenia mieszkania. Wyjaśnił, że zrobił to z przyczyn osobistych. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W najbliższym czasie usłyszy zarzuty.

WIDEO: Pożar domu w Czarnowie, potrzebne pieniądze na remont

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska