Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla Budnex Stali Gorzów liczy się tylko zwycięstwo. Choć Anilana Łódź to legenda polskiej piłki ręcznej

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Kapitan Budnex Stali Mateusz Stupiński (z lewej) i trener Oskar Serpina wierzą w sobotnią wygraną gorzowian z Anilaną Łódź.
Kapitan Budnex Stali Mateusz Stupiński (z lewej) i trener Oskar Serpina wierzą w sobotnią wygraną gorzowian z Anilaną Łódź. Robert Gorbat
W złotej erze lat 1973-1987 szczypiorniści Anilany Łódź pięć razy sięgali po tytuł mistrzów Polski i dwa razy po Puchar Polski. Mieli też w swoim składzie brązowych medalistów IO z Montrealu w 1976 roku. W sobotę (22 października) ich następcy będą rywalami gorzowian.

W piątej serii spotkań Ligi Centralnej Budnex Stal Gorzów podejmie w najbliższą sobotę (22 października) Grot Blachy Pruszyński Anilanę Łódź. Mecz rozpocznie się o godz. 17.00 w hali SP nr 20 przy ul. Szarych Szeregów. Gospodarze nie ukrywają, że liczą na drugą wygraną w sezonie.

Słaby początek gorzowian

Choć przed rozgrywkami szefowie Stali odważnie mówili o awansie do Superligi, to początek zmagań nie był w wykonaniu ich drużyny szczególnie efektowny. Żółto-niebiescy wygrali tylko wyjazdowe spotkanie w Wągrowcu, a trzy razy musieli uznać wyższość rywali (z KPR Legionowo przegrali dopiero po serii rzutów karnych).

- Nie mam prawa narzekać na formę i zaangażowanie zawodników, za to na punktowy dorobek na pewno tak - przyznał podczas czwartkowej (19 października) konferencji prasowej trener stalowców Oskar Serpina. – Mamy najmniej straconych bramek w całej lidze, lecz zawodzimy w ataku. W przegranych meczach brakowało nam nie tylko szczęścia, ale też spokoju w ofensywnych akcjach i konsekwencji w kreowaniu pozycji rzutowych. Pracujemy nad poprawą tego elementu. Bardzo dużo zależy od Rafała Renickiego. Jeśli będzie cierpliwy w dogrywaniu dokładnych piłek do skrzydłowych i obrotowego, to z czasem więcej szans na rzuty otrzymają również zawodnicy drugiej linii. Taka jest nasza diagnoza i sposób na poprawienie wyników.

Szybko biegają do kontr

Ekipa z Łodzi - choć z wielką historią - jest tegorocznym beniaminkiem Ligi Centralnej. Na razie ma podobny dorobek, jak gorzowianie: jedną wygraną i trzy przegrane (ale żadnej po rzutach karnych). Najlepszymi zawodnikami tej drużyny wydają się być dwaj rozgrywający: środkowy Bartosz Pawlak oraz grający po jego lewej stronie Kamil Katusza. Podczas przedsezonowego, towarzyskiego turnieju w Zielonej Górze gorzowianie pokonali łodzian, lecz nie przykładają do tego wyniku zbyt dużej wagi.

- Anilana ma wielu młodych, bardzo szybko biegających do kontr zawodników - powiedział lewoskrzydłowy, a zarazem kapitan Budnex Stali Mateusz Stupiński. - Jeśli zatrzymamy ich w ataku pozycyjnym i sami kilka razy skontrujemy, to z naszym doświadczeniem, we własnej hali i przed swoimi kibicami powinniśmy pewnie sięgnąć po trzy punkty. Moja w tym głowa, jako kapitana, by rozegrać to na chłodno.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska