Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla Ciebie to tylko pięć złotych, dla Piotrusia szansa na życie

(red)
U 2,5 letniego Piotrusia zdiagnozowano guza mózgu
U 2,5 letniego Piotrusia zdiagnozowano guza mózgu Archiwum GL
Piotruś jest uroczym maluchem, bardzo kochanym. I bardzo, bardzo chorym. Ma za sobą kilka operacji i chemię, która zabijając komórki rakowe jednocześnie niszczy jego organizm. Bez niej jednak szanse chłopca na przeżycie są niewielkie.

Koszmar chłopca i jego bliskich zaczął się31 stycznia ubiegłego roku. Wtedy to w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy zdiagnozowano u niespełna 2,5 letniego Piotrusia guza mózgu. Następnego dnia odbyła się w Klinice Neurochirurgii Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. Dr A. Jurasza w Bydgoszczy pierwsza, a po dwóch dniach druga operacja usunięcia nowotworu. Po dwóch tygodniach Piotruś został przeniesiony do Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii tego szpitala i do dziś przebywa w tymże szpitalu.

U Piotrusia zdiagnozowano atypowy guz teratoidalno/rabdoidalny i zakwalifikowano go do indywidualnego programu leczenia opartego o protokół IRS-III. Od marca 2012 roku Piotruś przeszedł 6 bardzo ciężkich bloków chemioterapii. W ich trakcie (mimo wieku poniżej 3 lat) został poddany 6-cio tygodniowej radioterapii. Napromieniany został kanał kręgowy, głowa i tzw. loża pooperacyjna. W październiku 2012 roku został poddany tzw. megachemii zakończonej autologicznym przeszczepem szpiku. Obecnie jest na leczeniu podtrzymującym, które obejmuje 8 bardzo ciężkich bloków chemioterapii.

Taki sposób leczenia jest niestety bardzo toksyczny dla organizmu. Powoduje osłabienie, spadek odporności, podatność na infekcje, które prowadzą do różnorakich powikłań (bóle stawów, zapalenie płuc, zapalenie jelit, bóle głowy i mięśni, brak apetytu, wymioty, krwawienia, grzybice itd.)
Obecnie Piotruś ma trzymiesięczną przerwę w chemioterapii ze względu na owrzodzenie przełyku, spowodowane opóźnioną reakcją popromienną. Skutki napromieniowania mogą pojawić się nawet po paru latach i zaatakować każdy z organów.

Właśnie z uwagi na toksyczność jak i wyczerpanie Piotrusia jego rodzice szukają innego sposobu na pokonanie choroby. Taką metodą jest leczenie immunologiczne, które może być prowadzone tylko poza granicami kraju, a mianowicie w USA, Izraelu i Niemczech. Takie leczenie jest niestety bardzo kosztowne. I tu apel od rodziców chłopca - dla Ciebie to jedynie 5 zł, a dla Piotrusia szansa na normalne życie!

Pomóc chłopcu jest tak łatwo

Wystarczy wykupić przez serwis zakupów grupowych www.sweetdeal.pl cegiełkę, a najlepiej kilka (można i kilkadziesiąt). Po zakończonej akcji, każdy darczyńca otrzyma na podany adres e-mail cegiełkę - certyfikat potwierdzający dokonanie wpłaty.

Jeśli ktoś nie chce kupować cegiełek, może też przekazać dowolną kwotę za pośrednictwem subkonta stworzonego specjalnie na pokrycie kosztów leczenia chłopca. Dane fundacji, gdzie ma konto Piotruś Wojciechowski:

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko
Organizacja Pożytku Publicznego
KRS 0000186434
77-400 Złotów, Stawnica 33A
nr: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
234/W Piotruś Wojciechowski

Rodzice oraz zespół serwisu sweetdeal.pl dziękują za dobre serce!

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska