Dla PJN oprócz Polski ważna jest rodzina

- Polska jest jedynym w Europie krajem, którego nie obchodzi kryzys demograficzny. Za kilkanaście lat będzie nas o kilkaset tysięcy mniej. Musimy zatem spojrzeć w przyszłość i postawić na rodzinę. To najbardziej racjonalna część społeczeństwa. Rządy się zmieniają, koalicje się rozpadają, a rodzina cały czas trwa - mówi "GL" Paweł Kowal, prezes ugrupowania Polka Jest Najważniejsza.

Podczas gorzowskiej konwencji partii wyrażał też swój sprzeciw przeciwko podnoszeniu podatków. - Będziemy przeciwni ściąganiu kolejnych pieniędzy od Polaków. Będziemy wściekli, jeśli kolejne rządy będą chciały uszczęśliwiać nas za nasze pieniądze. W Polsce pieniędzy jest dużo, tylko trzeba je wydawać rozsądnie - uważa szef PJN-u. - Polskie państwo jest jak durszlak, z którego uciekają pieniądze - dodaje nr 1 na lubuskiej liście partii Robert Kuraszkiewicz. Zdaniem Kowala więcej władza nad finansami powinna być skupiona przy prezesie rady ministrów. - Minister finansów powinien być bardziej ekspertem - uważa Kowal, krytykując przy okazji Jacka Rostowskiego za to, że ten jest jedynie twórcą bon motów.
Jeśli partii uda się dostać do parlamentu, nie będzie jej spieszno do rządzenia. - Nastawiamy się na długi marsz. Będziemy spokojnie tworzyć swoje środowisko. Jeśli któraś z partii będzie realizowała politykę prorodzinną, będziemy ją wspierać nawet z opozycji - mówi Kowal.

Szef PJN uważa, że w polskiej polityce dochodzi właśnie do powrotu lewicy w owczej skórze. - Zlewaczała Platforma łączy swe siły z SLD. Dziwię się, że heroldowie PiS-u tego nie widzą. Zresztą Prawo i Sprawiedliwość też nie daje gwarancji, że nie zrobi koalicji z lewicą. Robiło już przecież taką w mediach publicznych.

W trakcie sobotniej konwencji w Gorzowie Paweł Kowal ogłosił, że PJN zyskał poparcie Wiesława Chrzanowskiego. - To symbol wspaniałej drogi po wojnie. To symbol trwania przy swoich poglądach - mówi Kowal. Daleki jest jednak od przyrównywania PJN-u do Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, którego Chrzanowski był przewodniczącym. - Do takiej polityki nie ma już powrotu. Polsce potrzebna jest nowoczesność. A tą jest zdroworozsądkowe podejście do wolnego rynku.