Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego CZMiD jest mniejsze? Urząd marszałkowski ucieka od odpowiedzialności

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Zmniejszenie zakresu prac nie wpłynęło na zmianę kosztów budowy CZMiD
Zmniejszenie zakresu prac nie wpłynęło na zmianę kosztów budowy CZMiD Archiwum GL
Co było powodem zmniejszenia zakresu budowy Centrum Zdrowia Matki i Dziecka przy Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze? Dlaczego inwestycja skurczyła się o dwa piętra i podziemny parking? Kto w tej sprawie popełnił błąd?

W Gazecie Lubuskiej przypomnieliśmy, że pierwszy przetarg na budowę CZMiD zakładał dużo większą powierzchnię. Zgodnie z planem budynek miał mieć 25 m wysokości, składać się z siedmiu kondygnacji nadziemnych i dwóch kondygnacji podziemnych, a łączny metraż miał wynosić 19 600 mkw.

Najkorzystniejsza oferta o 12 milionów złotych przekraczała plan, jednak, zamiast dofinansować budowę najważniejszej medycznej inwestycji regionu, województwo ogłosiło nowy przetarg, który znacznie zmniejszał zakres prac. Z siedmiu nadziemnych kondygnacji pozostało 5., zrezygnowano z parkingu podziemnego, a powierzchnia wewnętrzna obiektu skurczyła się do 14 398 mkw.

Zmniejszenie zakresu prac nie wpłynęło przy tym na zmianę proponowanych kosztów po stronie wykonawców. W związku ze wzrostem cen na rynku budowlanym firmy, które wystartowały w przetargu, zaproponowały niemalże identyczną cenę jak w pierwszym przetargu na dużo większy obiekt. Tym razem zarząd województwa nie chciał już unieważnić postępowania i zwrócił się do radnych o dofinansowanie pomniejszonej inwestycji. Sejmik decyzję podjął i tak rozpoczęła się budowa Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze.

Sprawa oczywistego błędu przy pierwszym przetargu, braku decyzji o dofinansowaniu i rozeznania na rynku budowlanym wydawała się zamknięta. Wydawała, bo po naszej publikacji rzecznik marszałek województwa zażądał sprostowania informacji o podanych przez nas przyczynach zmniejszenia zakresu budowy Centrum.

W piśmie skierowanym do redakcji Paweł Kozłowski pisze, że „powodem zawężenia zakresu prac była m.in. konieczność dostosowania budynku do nowego planu zagospodarowania przestrzennego, który został zmieniony w sierpniu 2017 r. Dopuścił on w tej strefie budynki o maksymalnie 5 kondygnacjach i 20 m wysokości (było 8 kondygnacji i 30 m.)”. Stanowisko rzecznika dziwi i wygląda na próbę manipulacji w niewygodnej dla marszałek sprawie. Przeczą temu daty, fakty i informacje, podawane w tamtym czasie w mediach.

Na stronie internetowej Szpitala Uniwersyteckiego do tej pory znajduje się oficjalna informacja, która mówi wprost o przyczynach unieważnienia pierwszego z przetargów. „W lipcu 2017 r. (przetarg) nie został rozstrzygnięty, ponieważ dwie oferty, które wówczas wpłynęły, znacząco przekraczały kwotę, którą szpital mógł przeznaczyć na inwestycję”. Zatem jeśli plan zagospodarowania został zmieniony, to już po ogłoszeniu wyniku pierwszego przetargu, który zakładał większy zakres prac. Chronologia dat przeczy wersji rzecznika Kozłowskiego.

Trudno przy tym przypuszczać, że ogłaszając postępowanie, władze województwa nie wiedziały o tym, że wkrótce zmienią się uwarunkowania dla terenu szpitala. Po pierwsze ze względu na konieczne uzgodnienia, w których uczestniczyły oba samorządy. Po drugie ze względu na sytuację polityczną. W tamtym czasie relacje między marszałkiem a prezydentem miasta układały się wzorcowo, a rządząca w regionie Platforma Obywatelska miała nawet podpisane porozumienie programowe z Januszem Kubickim. Scenariusz, który zakłada, że miasto celowo ograniczało wielkość Centrum Zdrowia Matki i Dziecka oraz zmieniało plan, by zmniejszyć jego zakres, jest więc nieprawdziwy.

Do sprawy okoliczności zmniejszenia wielkości Centrum wracać będziemy w kolejnych publikacjach. Pytania o okoliczności zmiany planu trafiły do magistratu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska