Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Gorzów nie ma jeszcze prawdziwego stadionu lekkoatletycznego? (wideo)

Artur Szymczak
Gorzowski stadion lekkoatletyczny jest w fatalnym stanie. Bieżnia jest "cegiełkowa”. Rzutnie są w opłakanym stanie. Na rzutni do oszczepu są dziury i można skręcić nogę. Rzutnia do dysku została zlikwidowana całkowicie.
Gorzowski stadion lekkoatletyczny jest w fatalnym stanie. Bieżnia jest "cegiełkowa”. Rzutnie są w opłakanym stanie. Na rzutni do oszczepu są dziury i można skręcić nogę. Rzutnia do dysku została zlikwidowana całkowicie. Artur Szymczak
Koncepcji przebudowy gorzowskiego stadionu lekkoatletycznego było wiele. Ale za każdym razem kończyło się na tym samym - na niczym. Miasto mogłoby pozyskać dofinansowanie z ministerstwa sportu, z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a także z budżetu województwa. Możemy mieć ekstrastadion, ale nie chcemy?

Stadion lekkoatletyczny jest w opłakanym stanie technicznym. - Trenujemy tutaj, bo nie mamy innego wyjścia. Staramy się realizować treningi zastępcze. Żeby trenować w dobrych warunkach, jeździmy do Słubic lub do Barlinka - mówi Zbigniew Lewkowicz, trener paraolimpijskiej kadry narodowej.

Jak ustaliliśmy, przebudowa stadionu będzie możliwa dopiero po wprowadzeniu tej inwestycji do miejskiego tzw. planu wieloletniego. Tylko wówczas można byłoby ubiegać się o pieniądze z ministerstwa. Dlaczego nasz obiekt lekkoatletyczny wciąż nie jest ujęty w tym planie? - Aby dofinansowanie z ministerstwa było możliwe, należy przebudowę stadionu lekkoatletycznego wprowadzić do planu wieloletniego. Warunkiem dofinansowania jest też spełnienie wymagań drugiego etapu aplikowania do programu i jest to zgłoszenie tej inwestycji do planu rocznego. W ciągu trzech lat ta inwestycja musiałby być zakończona - mówi Ewa Sadowska-Cieślak z biura prasowego urzędu miasta. Urzędnicy mają takie plany, ale na pewno nie w tym roku, bo nie mają na taki cel pieniędzy.

Od lat nie ma stadionu
Niezmienne jest to, że Gorzów od wielu lat pozostaje czarną dziurą na stadionowej mapie Polski. Podopieczni Zbigniewa Lewkowicza mają na swoim koncie wiele medali różnych odcieni z najbardziej prestiżowych zawodów światowych, ale nie mają gdzie rozwijać swoich umiejętności. Również znaczące sukcesy osiągają nasi młodzi lekkoatleci pełnosprawni, którzy rywalizują na największych stadionach świata. Nasza młodzież awansowała do krajowej pierwszej ligi juniorów. I ta grupa zawodników też nie ma godziwych możliwości trenowania. - Miasto kupiło stadion i możemy tu wchodzić. Jesteśmy za to wdzięczni, ale trzeba by było coś w końcu z tym obiektem zrobić. Stadion jest w stanie tragicznym. Od września otwieramy Szkołę Mistrzostwa Sportowego. Warunkiem jej utworzenia była budowa stadionu. Miasto deklarowało, że to zrobi, ale z obietnicy się nie wywiązało. Do SMS mogą przychodzić ludzie z całego kraju, ale kto przyjdzie trenować na kartoflisku? - mówi Tomasz Saska, szkoleniowiec lekkoatletycznych grup młodzieżowych.

Trenerzy chcą rozmawiać
W kwietniu trzy miejscowe kluby (START, AZS AWF i ALKS PWSZ) wystosowały pismo do urzędu miasta z prośbą o spotkanie. - Nasi urzędnicy nie raczyli nam nawet odpowiedzieć - argumentuje zdenerwowany Tomasz Saska. Jego zdaniem nie ma tu możliwości trenowania nawet na poziomie amatorskim. - Bieżnia jest "cegiełkowa", do której wiosną powinno się dosypywać tej cegiełki, a i tego się nie robi. Linie są wysypywane odświętnie. Rzutnie są w opłakanym stanie. Na rzutni do oszczepu są wręcz dziury i można skręcić nogę. Rzutnia do dysku została zlikwidowana całkowicie - wylicza Zbigniew Lewkowicz.

Stadion za małe pieniądze
Rozbudowa stadionu może kosztować około 30 mln zł. Za pośrednictwem Polskiego Związku Lekkoatletycznego można by było pozyskać dofinansowanie z ministerstwa sportu nawet do 50 proc. inwestycji. Około 20-30 proc. dofinansowania można by było otrzymać z PFRON-u. Istnieje także możliwość otrzymania pieniędzy na ten cel z urzędu marszałkowskiego. Gdyby wykorzystano wszystkie te możliwości, na rozbudowę stadionu z kasy miejskiej mogłoby pójść tylko 6-9 mln zł. Pozostaje tylko bić się w pierś, dlaczego nie korzystamy z takich możliwości.

Nasze miasto może pozyskać duże pieniądze na budowę stadionu lekkoatletycznego. Dlaczego ciągle tej możliwości nie wykorzystujemy?

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska