Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra grają falami? Kapitan zespołu: To nasza pięta achillesowa

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra pokonali zespół z Astany.
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra pokonali zespół z Astany. Mariusz Kapała
- Gra falami to jest trochę taka nasza pięta achillesowa, bo często bywa tak, że wysoko prowadzimy, a rywal nas dogania – mówił David Brembly, kapitan Enei Zastalu BC Zielona Góra, po wygranym (91:83) meczu z Astaną w lidze VTB. Już w środę (2 lutego) zielonogórscy koszykarze rozegrają kolejne spotkanie, tym razem w polskich rozgrywkach Energa Basket Ligi.

David Brembly: Jestem dumny z drużyny

W spotkaniu z Astaną, nie po raz pierwszy w ostatnim czasie, oglądaliśmy falującą grę zastalowców. Zielonogórzanie potrafili wysoko prowadzić (nawet różnicą 20 punktów), by szybko oddać inicjatywę rywalowi, który w połowie czwartej kwarty zbliżył się do Zastalu na ledwie sześć „oczek”. Z czego wynika taka gra zielonogórskiej drużyny? Kapitan zespołu David Brembly nie znajduje jasnej odpowiedzi na to pytanie, ale zdaje sobie sprawę, że jest to problem jego ekipy:

- Gra falami to jest trochę taka nasza pięta achillesowa, bo często bywa tak, że wysoko prowadzimy, a rywal nas dogania. A fajnie by było, żeby jeszcze powiększyć prowadzenie i dopiero wtedy się rozluźniać, gdy byłoby już „po meczu”. Musimy nad tym pracować, ale najważniejsze, że wygraliśmy, dlatego w tej chwili nie ma się czym martwić. Jestem dumny z drużyny. Było to dobre, zespołowe zwycięstwo. Realizowaliśmy w miarę to, co zakładaliśmy sobie przed meczem. Niekiedy traciliśmy rytm, ale generalnie rozegraliśmy dobry mecz. Musieliśmy pokonać Astanę, żeby zachować szanse na grę w play off. Są jeszcze drużyny, z którymi musimy wygrać, nasz cel wciąż jest ten sam.

Zawodni też człowiek. Może mieć zły dzień

Trener Zastalu Oliver Vidin, na pytanie o przyczyny niestabilnej gry swojego zespołu, odpowiedział tak:

- Zawodnicy, jak każdy człowiek, mają dobre i złe dni, dlatego bardzo ważne jest to, żeby mieć długą ławkę. Dziś więcej szans dostali ci, którzy słabiej ostatnio się spisywali. Po to, by pograli więcej, nabrali pewności siebie, bo musimy być gotowi na grę co dwa-trzy dni, musimy ekonomicznie korzystać z drużyny.

Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra po trzech miesiącach wreszcie znów wygrali w lidze VTB. W hali CRS pokonali Astanę 91:83. Zielonogórscy kibice jak zwykle stanęli na wysokości zadania i w decydujących momentach spotkania doładowali zawodników energią, która poniosła ich do zwycięstwa. Obejrzyjcie GALERIĘ zdjęć z trybun hali CRS. Tak wspieraliście Zastal w meczu z Astaną >>>>POLECAMY: Pamiętacie radość po tym, jak Zastal Zielona Góra awansował do ekstraklasy?ZOBACZ TEŻ: Mistrz, mistrz, Stelmet mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf nad Turowem?POLECAMY: Piękne cheerleaderki tańczyły na meczu koszykarzy Zastalu Zielona GóraWIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa

Kibice doładowali energią koszykarzy. Zobaczcie, jak wspiera...

Rywal Zastalu ani razu nie prowadził

Serbski szkoleniowiec tak też podsumował spotkanie z Astaną:

- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, by zachować szansę na grę w play off, bo to jest nasz cel w lidze VTB. Bardzo dobrze graliśmy na początku w trzech pierwszych kwartach, byliśmy należycie skoncentrowani. Później musieliśmy częściej dokonywać rotacji w zespole, ponieważ teraz gramy co dwa-trzy dni. Musimy wszyscy być na to przygotowani, dlatego nie możemy mieć w składzie zmęczonych zawodników. I muszę przyznać, że przy tej rotacji zabrakło trochę koncentracji, ale dobrze, że nadal kontrolowaliśmy mecz. Przez całe spotkanie nie pozwoliliśmy rywalowi, by wyszedł na prowadzenie.

Trener Zastalu: Nie jestem jasnowidzem

Przy okazji meczu z drużyną z Kazachstanu, swój debiut w hali CRS zaliczył nowy gracz Zastalu Paul Jackson. Amerykański rozgrywający nie wyróżnił się niczym szczególnym. Za to widać było, że wciąż nie jest odpowiednio wkomponowany w rytm gry zielonogórzan. Ile jeszcze potrzebuje czasu, by stać się wartościowym graczem zespołu? Trener Oliver Vidin odpowiedział tak:

- Nie jestem jasnowidzem, jestem trenerem, dlatego nie wiem, ile czasu potrzebuje, by zgrać się z drużyną. Miesiąc, dwa… Nie jest łatwo „złapać” wszystkie zagrywki, których na ten moment mamy 40-50. Trudno to wszystko zapamiętać nawet dużo lepszym i bardziej doświadczonym zawodnikom od niego. Mamy jeszcze czas, będziemy go potrzebowali m.in. na Puchar Polski [turniej w Lublinie rozpocznie się 17 lutego – red.] i później. Na dziś jestem zadowolony, ale na pewno może grać dużo lepiej. Należy zaznaczyć jednak, że nie jest on wielką gwiazdą, tylko dobrym zawodnikiem do rotacji takim, jak Andy Mazurczak czy Nemanja Nenadić.

Tego gracza z pewnością zapamiętali wszyscy kibice zielonogórskiej koszykówki. „Czarodziej” basketu Quinton Hosley zdobył z Zastalem dwa tytuły mistrza Polski, a teraz kończy sportową karierę. Quinton Hosley to jeden z najlepszych, a dla wielu ekspertów, najlepszy koszykarz, jaki kiedykolwiek pojawił się w zielonogórskiej drużynie. Kibice z pewnością zapamiętali jego nietuzinkowej urody zagrania, boiskowy do ból luz, ale również wspaniałe akcje, w których z niejednego rywala zrobił „wiatrak”.Obejrzyj Quintona Hosleya na zdjęciach w naszej GALERII >>>> ZOBACZ TEŻ: Mistrz, mistrz, Stelmet mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf nad Turowem?POLECAMY: Pamiętacie radość po tym, jak Zastal Zielona Góra awansował do ekstraklasy?POLECAMY: Takie fajne programy kolekcjonowali kiedyś kibice w Zielonej Górze

W barwach Zastalu Zielona Góra z niejednego rywala zrobił „w...

WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska