- Jest mi przykro, że choć wygrałam konkurs, to go przegrałam - mówi nam Hanna Kucharska. Pochodząca z Gorzowa muzykolog mieszka w Poznaniu i tam przez 16 lat pracowała w Filharmonii Poznańskiej.
Zobacz też: **Gorzowska filharmonia rośnie jak na drożdżach! (zdjęcia)**
Decyzja prezydenta
Wystartowała w konkursie na dyrektora Centrum Edukacji Artystycznej i zebrała 196 punktów od komisji. A jednak prezydent Tadeusz Jędrzejczak wskazał na szefa Krzysztofa Nowaka, też pochodzącego z Gorzowa i też mieszkającego w Poznaniu. Historyk z wykształcenia, przez wiele lat pracujący w mediach, zyskał 177 punktów. Na trzecim miejscu, z liczbą 87 punktów, uplasował się Zygmunt Baś, były dyrektor OSiR.
Napisaliśmy o tym 19 lipca w tekście "Filharmonia ma dyrektora".
Zaraz po wyborze Nowaka komentowano, że to ze względu na bliskie związki przyszłego dyrektora z Władysławem Komarnickim. Jest on bowiem zięciem prezesa Stali. Takie głosy zdecydowanie odrzucił sam prezydent podczas oficjalnej konferencji, na której wręczył akt nominacji Nowakowi. - To bzdura. Wybrałem kandydata z naprawdę imponującym doświadczeniem, gwarantującego, że ta instytucja powstanie i będzie sprawnie działać - mówił Jędrzejczak. Dodał, że Kucharska została zwolniona z Filharmonii Poznańskiej i to też trochę zadziałało na jej niekorzyść.
- Zgodnie z regulaminem konkursu to prezydent wybiera dyrektora spośród trzech najlepszych kandydatów wskazanych przez komisję. Wskazuje współpracownika, który mu najbardziej odpowiada. To jest bardzo ważne stanowisko, w ważnej instytucji, której nie można powierzyć osobie niedoświadczonej - mówi rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla.
H. Kucharska przyznaje, że znała zapis w regulaminie, że ostatnie słowo będzie należeć prezydenta. - Wzięłam udział w konkursie, bo dokładnie wiem, jak taka instytucja powinna działać, jakie procedury są potrzebne, aby spełniać wszystkie wymogi - mówi. Dodaje, że miała program stawiający na edukację i kształcenie najmłodszych.
Zdecydowało doświadczenie
Lidia Przybyłowicz, dyrektorka wydziału kultury w Urzędzie Miasta potwierdza, że Kucharska oczarowała komisję. - Ale kiedy zaczęliśmy się zastanawiać, czy ta piękna kobieta da sobie radę z rozkręcaniem instytucji, pojawiły się wątpliwości. Pani Kucharska była do tej pory organizatorem życia artystycznego, a to zupełnie coś innego niż tworzenie regulaminów i użeranie się z hydraulikami czy elektrownią - mówi Przybyłowicz. Jej zadaniem przy wyborze szefa CEA zaważyło doświadczenie menedżerskie Nowaka.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować z dyrektorem. Gdy odbierał nominację, zapewniał, że ma kwalifikacje. Był redaktorem ,,Wielkopolskiej Gazety Handlowej'', pracował w Radiu Merkury oraz na różnych stanowiskach w Telewizji Polskiej. Tworzył cyfrową telewizję Polonię, współprowadził program informacyjny "Panorama", był zastępcą dyrektora programu pierwszego TVP.
W ubiegłym roku szefował TVP 2. Ma także dobre kontakty w środowisku muzycznym. Zaznaczył, że dla niego funkcja szefa CEA jest dużym wyzwaniem zawodowym.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?