Dlaczego Marek Cebula chce zlikwidować wszystkie szkoły wiejskie? Chodzi do nich ok. 400 dzieci. - Gmina jest zadłużona na 30 mln zł, na oświatę jest za mało pieniędzy i trzeba oszczędzać - tłumaczy burmistrz.
Operację postanowił przeprowadzić błyskawicznie. Z zaskoczenia. Efekt? Przeforsował uchwałę o zamiarze likwidacji trzech szkół i do furii doprowadził rodziców z kilkunastu wiosek otaczających Krosno. Poniedziałkową nadzwyczajną sesję trzeba było przenieść na halę widowiskową, gdzie radni PO, odgrodzeni od 500 mieszkańców barierkami ochronnymi, uchwałę jednak podjęli. Później musieli się salwować ucieczką pod ochroną policjantów, uzbrojonych w tarcze i pałki (do bijatyki nie doszło).
W trzech likwidowanych szkołach uczy się 350 uczniów. Wszędzie są też oddziały przedszkolne. Nie są to jakieś zapyziałe, niedoinwestowanie szkoły, gdzie odpada tynk i przeciekają dachy. Wręcz przeciwnie. To wyremontowane, zadbane placówki.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?