Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długie korki na wjeździe do Gorzowa od Kostrzyna. Ma to związek z rozbudową trasy S3

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Budowa drugiej nitki trasy S3 w Gorzowie ma potrwa do kwietnia 2017 r.
Budowa drugiej nitki trasy S3 w Gorzowie ma potrwa do kwietnia 2017 r. Jakub Pikulik
Od dwóch dni kierowcy, jadący z Gorzowa do Kostrzyna i odwrotnie mają poważny kłopot. Na rogatkach Gorzowa trzeba odstać co najmniej kilkanaście minut. Powód? Rozbudowa drogi S3.

Utrudnienia na wjeździe do Gorzowa od strony Kostrzyna przy węźle Wieprzyce to dla kierowców żadna nowość. Od kilku tygodni obowiązywał tu ruch wahadłowy. Miało to związek z budową drugiej nitki obwodnicy Gorzowa Wlkp. Ale aż do poniedziałku, 1 sierpnia, ruch w tym miejscu odbywał się w miarę sprawnie.

Teraz drogowcy wprowadzili zmiany. Zamknięto kilkudziesięciometrowy odcinek ul. Kostrzyńskiej i wybudowano równoległą do niej drogę tymczasową. Obowiązuje na niej również ruch wahadłowy. Problem w tym, że teraz przejazd „wahadłem” zajmuje dużo więcej czasu, tworzą się więc w związku z tym długie korki. - Wczoraj wyjeżdżając z Gorzowa musiałem odstać około 30 minut - żali się nasz Czytelnik.

Kilkanaście minut stania

Sprawdziliśmy. We wtorek (2 sierpnia) rano nie było dużo lepiej. Około godzony ósmej jadący od strony Kostrzyna stali w korku ponad 15 minut. Tymczasowa droga jest zbyt wąska, żeby mogły się na niej minąć dwa samochody, dlatego konieczne było wprowadzenie ruchu wahadłowego.

Zobacz też: Uwaga, 20-kilometrowy korek na S3 w Lubuskiem

- Utrudnienia mają związek z budową drugiej nitki drogi S3. O organizacji ruchu decyduje wykonawca w porozumieniu z zarządcą danego odcinka drogi. W tym przypadku jest nim miasto - mówi Anna Jakubowska, rzecznik prasowy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W gorzowskim magistracie dowiedzieliśmy się, że wykonawca zmienił organizację ruchu, ponieważ w miejscu zamkniętego odcinka ul. Kostrzyńskiej powstanie rondo. Połączy ono ul. Kostrzyńską z drogami prowadzącymi na gorzowską obwodnicę.

Ludzie lepsi od sygnalizacji

Okazuje się, że po dwóch dniach nerwów kierowcy mogli wreszcie odetchnąć. We wtorek po południu ruchem nie kierowała już sygnalizacja świetlna, a ludzie. Drogowcy dużo sprawniej rozładowywali korki. Zmieniono też nieco organizację ruchu w rejonie wjazdu na tymczasową drogę.

Zobacz też: Prace przy budowie S3 w Lubuskiem [ZDJĘCIA]

Jak długo potrwają utrudnienia? Nie do końca wiadomo. Wszystko zależy od postępów prac budowlanych. Wiadomo natomiast, że planowana data zakończenia dobudowy drugiej jezdni obwodnicy Gorzowa Wlkp. przypada na koniec kwietnia 2017 roku.

Remontowany odcinek na którym tworzą się korki można ominąć. Kierowcy powinni kierować się do Baczyny, stamtąd do Lubna, Starych Dzieduszyc i Witnicy. Można zrobić też krótszą pętlę i z Baczyny pojechać do Racławia, ale jak donoszą nam kierowcy, na tym odcinku droga jest w kiepskim stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska