Dni Archeologii, czyli odkrywanie nieznanego [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Niby wiemy, czym zajmuje się archeologia, ale jak trzeba powiedzieć coś więcej, to nie wiemy co - mówi Michał Janeczko, który razem z przyjaciółmi wybrał się do Świdnicy na Dni Archeologii. - Sam kiedyś myślałem, żeby zostać archeologiem. Ale jeszcze nie jestem zdecydowany. Może ta impreza pomoże im podjąć decyzję.

- Fajnie, że są takie wydarzenia. Zawsze to okazja do atrakcyjnego spędzenia czasu i dowiedzenia się wielu ciekawych rzeczy - zauważa Krystyna Balińska z Zielonej Góry, która przyjechała na warsztaty razem z wnuczką Julką.
Dzięki rekreacyjno-edukacyjnej imprezie można było znaleźć odpowiedzi m.in. na pytania: Czym zajmuje się archeologia? Jak wygląda dzień z życia archeologa? Jakimi metodami posługuje się w trakcie wykopalisk? Jak wyglądają same wykopaliska? Czym zajmują się archeolodzy po zejściu z terenu badań?

Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza w Świdnicy przygotowało w sobotę i niedzielę różne zajęcia i warsztaty (badania powierzchniowe, eksploracja krzemienicy, eksploracja grobu kurhanowego, eksploracja metali z użyciem detektorów, wykonywanie dokumentacji archeologicznej na stanowisku, wykonywanie dokumentacji zabytków (rysunkowa, opisowa), rekonstrukcja naczyń - pokaz i warsztaty (wyszukiwanie elementów, sklejanie i uzupełnianie gipsem), pokaz produkcji narzędzi krzemiennych,
warsztaty garncarskie, pokaz i warsztaty produkcji wyrobów kościanych i rogowych, warsztaty z użytkowania neolitycznych narzędzi rolniczych, warsztaty z gospodarstwa domowego (z epoki kamienia), warsztaty z wykonywania „składanek” krzemiennych – pradziejowe puzzle i wiele innych).

Nie zabrakło też konkursów i gier (m.in. rzut ziemniakiem do kosza, przeciąganie liny,
walka „turniejowa”, bieg do białogłowy, strzelanie z łuku do celu, eksploracja „skarbów” dla dzieci). W programie znalazło się też darmowe oprowadzanie po ekspozycji.

Były też pradziejowe pyszności oraz plenerowy pokaz filmu o początkach lubuskiej archeologii.