Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Miasta... ze smakiem!

Michał Szczęch 68 359 57 32 [email protected]
- Ale ten pan ma dłuuuugie nogi! - dzieci wprost nie mogły się nadziwić...
- Ale ten pan ma dłuuuugie nogi! - dzieci wprost nie mogły się nadziwić... archiwum organizatora
Łakomczuch najadł się do syta grochówki i barszczu. Spragniony kabaretowych występów uśmiechnął się od ucha do ucha. A miłośnik dobrej zabawy zatańczył pod gołym niebem. Gdzie? Na Dniach Krosna i na powiatowym Festiwalu Smaku.

Aleje w Parku 1000-lecia przypominające tłoczne targowisko. Obok amfiteatr. Ale zupełnie jak za czasów świetności. Odległych czasów. Pełno w nim ludzi, a obok sprzedają watę cukrową. Na scenie dzieci. Śpiewają i tańczą. Trwa Festiwal Piosenki Dziecięcej. Prezentują się też zespoły aktorskie z Warsztatów Terapii Zajęciowej. A wieczorem zaproszone gwiazdy. Przy promenadzie i zamku przechadzają się cyrkowcy. I to nie jest żadna abstrakcja! To obrazki z minionego weekendu. W Krośnie odbyły się Dni Miasta połączone z Festiwalem Smaku zorganizowanym przez starostwo.

Parkiem przechadzają się prawdziwe tłumy. - Tak tu tłoczno, ale przyjemnie - nie kryje zadowolenia Irena Bohatkiewicz, zajadając barszcz ukraiński. - Stoiska zaopatrzone, pogoda dopisuje, tylko chwalić - dorzuca Alina Kamińska.
Pysznego barszczu spróbować może każdy. Dają za darmo, więc ustawia się długi ogonek oczekujących. - Podobno burmistrz mieszkańców karmi - słychać tu i ówdzie uszczypliwe komentarze. Rzeczywiście, wyposażony w chochelkę serwuje talerz za talerzem.
A za burmistrzem olbrzymia patelnia i jeszcze większy kocioł. To obwoźne królestwo Krzysztofa Górskiego i jego trupy. Czyli kulinarnego teatru z Łodzi. Kocioł o pojemności niemal czterech tysięcy litrów! Tak, tak, ten sam, w którym wspólnie z "GL" bito niegdyś rekord Guinessa w gotowaniu pomidorówki.

A jak ugotować taki barszcz kilku tysiącom osób? Dla K. Górskiego bagatela i niemal codzienność. - Wstajemy o szóstej rano - wyjaśnia. - Smażymy 120 kilo buraków. Karmelizujemy je i utrwalamy octem. Następnie podsmażamy 40 kilo cebuli i 12 kilo pomidorów. Wszystko wędruje do kotła. Dodajemy 100 kilo ziemniaków, 80 kilo fasoli (koniecznie piękny Janek), 80 kilo kapusty i 100 kilo kości wieprzowych, ze sporą ilością mięsa. O 15.00 zupa gotowa. Palce lizać! - kwituje. Taki barszcz w weekendową krośnieńską atmosferę wpisuje się doskonale. Dużo i wszystko.
Łakomczuchów wabi nie tylko barszcz. Przecież trwa Festiwal Smaku. Tuż obok żołnierze serwują grochówkę. Zupy są darmowe. A za kilka złotych można zakupić chociażby pierogi, ser na podpuszczce, dziczyznę, deser...

Jak trwa festiwal, to i konkurs na najlepszy smak. O zwycięstwie decyduje garstka osób, czyli tzw. jury.
Najlepszą potrawą okazuje się sandacz z cytrynowym pieprzem i karmelizowaną cytryną. Przyrządził go Patryk Łuczak. Najsmaczniejszy wypiek to deser truskawkowy autorstwa Zespołu Szkół Licealnych i Technicznych z Gubina, którzy podczas festiwalu przenoszą gości w świat truskawkowych słodkości. A inne smaki? W tej kategorii bezkonkurencyjni okazują się Magdalena Poklepa i Patryk Słabuszewski, uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z Gubina. Pod opieką nauczycielki Ewy Trofimowicz przygotowali muszle nadziewane szparagami po gubińsku.

Choć zdobyć ten przepis to marzenie ściętej głowy, nam się udaje! Kucharze się wygadali: - Na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek i cebulę. Najpierw dodajemy pokrojoną pierś z kurczaka i dusimy przez 5 minut, później szparagi w plasterkach, śmietanę do sosów, białe wino wytrawne, łyżkę bazylii zmieszanej z pietruszką. Znowu dusimy, doprawiamy solą i pieprzem. Tak przygotowanym farszem nadziewamy ugotowany makaron muszle. Skrapiamy oliwą, posypujemy parmezanem i zapiekamy w naczyniu żaroodpornym.

Kto się najadł w sobotę, może wszystko spalić już następnego dnia. Wystarczy przespacerować się do zamku. Tam czekają kolorowi i zabawni ludzie. Jest kobieta z brodą, są szczudlarze i żonglerzy. Nawet dzieci na chwilę przeistaczają się w cyrkowców i spacerują po linie. A młodzież bawi się przy muzyce electro punk. Przygrywa zespół Skinny Patrini.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska