Liczby nie kłamią. Moje Bermudy Stal do tej pory trzy pojedynki wygrały, a trzy przegrały (wszystkie w minimalnym stosunku 44:46). Z kolei Arged Malesa ma na koncie same porażki i ani jednego wyniku z przynajmniej 40 zdobytymi punktami. Każdy inny rezultat, aniżeli pewne zwycięstwo gospodarzy będzie kosmiczną sensacją.
Będzie debiut juniora
W ligowym składzie gorzowian po raz pierwszy znalazł się junior Oskar Hurysz. Chłopak został zakontraktowany do Stali na dwa lata, ale do tej pory pokazywał się tylko w DMPJ i Ekstralidze U-24. Na przeszkodzie w rywalizacji z seniorami stanęły mu dwie poważne kontuzje - najpierw złamanie obojczyka, a potem kości w nadgarstku.
- Wciąż szukamy dobrego rozwiązania na juniorskich pozycjach - przyznał podczas czwartkowej konferencji prasowej szkoleniowiec stalowców Stanisław Chomski. - Kontuzjowany jest Oliwier Ralcewicz, kariery zakończyli Alan Szczotka i Kamil Pytlewski. W pewnym momencie musieliśmy wypożyczyć z Rzeszowa Jakuba Stojanowskiego. Teraz swoją szansę dostaje Oskar Hurysz. Zasłużył sobie na nią dobrymi występami w zawodach młodzieżowców. Ostatnio intensywnie się rehabilitował, trenował nie tylko w Gorzowie. Nie wiemy, jak zareaguje na debiut w PGE Ekstralidze. Na pewno będzie przeżywał spory stres. Ze swej strony robimy wszystko, by zdjąć z niego odpowiedzialność za ten występ.
Trenowali na raty
Część gorzowskiej drużyny trenowała przy Śląskiej we wtorek, część - jak Duńczycy, którzy dołączyli do kolegów w czwartek rano po występach w rodzimej lidze - dopiero dzień przed meczem. Od wtorkowego wieczoru, w związku z deszczowymi prognozami, tor był cały czas przykryty plandeką.
- Nie przewidujemy żadnej taryfy ulgowej. Przygotowujemy się do piątkowego meczu tak samo, jak do każdego innego spotkania - zapewnił Chomski. - Proszę spojrzeć na pojedynki ostrowian z Wrocławiem, Toruniem czy Lublinem. Tam nikt nikogo nie lekceważył, najlepsi zawodnicy jeździli we wszystkich nominowanych biegach. U nas będzie tak samo.
Przed lekceważeniem rywali przestrzega też jeden z liderów Stali Andres Thomsen. - Pamiętacie nasz mecz w Rybniku? Wszystkim się wydawało, że jedziemy tam po pewne dwa punkty, tymczasem przegraliśmy. Myślę, że wszyscy wyciągnęliśmy wnioski z tamtej nauczki.
Staszewski ma mnóstwo problemów
Doskonale znany w Gorzowie trener ostrowian Mariusz Staszewski wie, że jego zespół nie będzie faworytem meczu na „Jancarzu”. Tym bardziej, że Grzegorz Walasek i Oliver Berntzon zmagali się ostatnio z kontuzjami, a juniorzy nie startowali z powodu deszczów… równe 10 dni.
- Wszyscy spisują nas na straty, tym niemniej jedziemy do Gorzowa powalczyć - zapewnił szkoleniowiec Arged Malesy. - Nasi juniorzy prezentują do tej pory na 60 procent swoich możliwości. Jeśli poprawią swą skuteczność, to możemy stworzyć z gospodarzami całkiem ciekawe widowisko.
Składy drużyn
- Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.00.
- Zespoły zapowiedziały następujące składy (bez obsady numerów 8 i 16):
- Moje Bermudy Stal Gorzów Wlkp. - 9. Szymon Woźniak, 10. Anders Thomsen, 11. Martin Vaculik, 12. Patrick Hansen, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Oskar Hurysz, 15. Mateusz Bartkowiak;
- Arged Malesa Ostrów Wlkp. - 1. Oliver Berntzon, 2. Tomasz Gapiński, 3. Grzegorz Walasek, 4. Matias Nielsen, 5. Chris Holder, 6. Jakub Krawczyk, 7. Sebastian Szostak.
Czytaj również:
11 lat temu zmarł Matej Ferjan, bohater Stali GorzówMaksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?